Atak rakietowy na bazę USA
Pięciu żołnierzy USA zginęło, a sześciu zostało rannych, gdy Irakijczycy wystrzelili dwa pociski rakietowe na amerykańską bazę pod miastem Tadżi na północ od Bagdadu - poinformował rzecznik wojsk USA.
Incydent ten wydarzył się o godz. 5.00 rano czasu lokalnego (3.00 w nocy czasu polskiego). Dwie rakiety kalibru 57 mm odpalono z ciężarówki, którą potem zaatakowały i zniszczyły amerykańskie śmigłowce bojowe.
Rzecznik nie podał żadnych informacji na temat losu napastników. Według niego trzech rannych żołnierzy jest w stanie krytycznym, zaś obrażenia trzech pozostałych są poważne.
Produkowane w Rosji i importowane również przez Irak niekierowane pociski rakietowe kalibru 57 mm są w zasadzie uzbrojeniem lotniczym. Ich wyrzutnie, montowane na samolotach i śmigłowcach szturmowych, mają 16 bądź 32 lufy.
Od początku działań wojennych w Iraku 20 marca ubiegłego roku zginęło tam z rąk przeciwnika ponad 510 amerykańskich żołnierzy. Ponad 100 z nich poległo w bieżącym miesiącu.
