PolskaAtak na ośrodek pomocy w Makowie. Jedna osoba nie żyje

Atak na ośrodek pomocy w Makowie. Jedna osoba nie żyje

Atak na Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Makowie (woj. łódzkie). Jedna kobieta zmarła wskutek obrażeń, jakich doznała w pożarze wywołanym przez podpalacza.

Jak powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską mł. bryg. Mariusz Wielgosz ze straży pożarnej w Skierniewicach, po godzinie 13. na numer alarmowy przyszło zgłoszenie o pożarze w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. Wielgosz powiedział, że początkowa informacja była nieco chaotyczna. Podejrzewano, że doszło do jakiegoś wybuchu.

Na miejscu okazało się, że palą się pomieszczenia na 1. piętrze tego ośrodka. Trzy pracownice ośrodka zdołały same się ewakuować na dach. Jedną osobę wydostali na zewnątrz świadkowie. Ciężko poparzona kobieta została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Warszawie. Jej stan lekarze oceniają jako bardzo ciężki.

Jak powiedział WP Wielgosz, strażacy z ogarniętego pożarem pomieszczenia wydostali jeszcze jedną osobę. 40-letnia kobieta była na miejscu reanimowana przez załogę pogotowia. Niestety po 40 minutach zmarła.

Przyczyną pożaru było podpalenie. Napastnik wszedł do pomieszczenia biurowego, rozlał łatwopalną ciecz i podpalił.

Strażacy nie wykluczają, że mężczyzna bezpośrednio oblał i podpalił również kobiety.

Sprawcą jest 62-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego. Został zatrzymany po tym, jak wrócił autobusem do swojej miejscowości. Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem atak mógł być fakt utraty przez niego świadczeń socjalnych. Prokuratura w Łodzi będzie prowadzić postępowanie pod kątem zabójstwa i usiłowania zabójstwa.

O sprawie jako pierwsze informowało RMF FM.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (689)