Asystent posła PiS łamał prawo? Dotarliśmy do pisma Rady Mediów Narodowych
Dariusz Jankowski, który pełni funkcję szefa Rady Nadzorczej państwowego Radia Koszalin, był przez ponad rok równocześnie asystentem posła PiS Czesława Hoca. Tymczasem, jak wynika z pisma przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego, przepisy na to nie pozwalały. Wirtualna Polska poznała kulisy sprawy.
22.04.2021 10:15
Dariusz Jankowski to od lat zaufany współpracownik posła Czesława Hoca. Na co dzień radca prawny, absolwent wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. "Specjalizuję się w sądowym postępowaniu cywilnym, prawie pracy, prawie gospodarczym oraz prawie obrotu nieruchomościami" – możemy przeczytać w jego biogramie. W Radzie Nadzorczej Polskiego Radia Regionalnej Rozgłośni w Koszalinie pojawił się w 2016 roku. Na początku był szeregowym członkiem Rady, a później został przewodniczącym.
Według informacji ze strony sejmowej 22 stycznia 2020 r. został asystentem społecznym posła PiS Czesława Hoca. Poseł to wieloletni, zasłużony dla partii działacz z Koszalina, mający na swoim koncie kilka kadencji w Sejmie oraz pracę europosła w Parlamencie Europejskim. Prywatnie to bliski współpracownik wiceprezesa PiS, europosła Joachima Brudzińskiego, a także polityk cieszący się dużym zaufaniem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W mediach społecznościowych można odszukać zdjęcia z urlopu prezesa PiS na Pomorzu Zachodnim w towarzystwie wspomnianych posłów Hoca i Brudzińskiego.
Jankowski był asystentem posła Hoca ponad rok. Jak się później okazało, przepisy nie pozwalały mu łączyć dwóch funkcji: asystenta społecznego posła i przewodniczącego Rady Nadzorczej. 9 marca 2021 r. poseł Hoc wykreślił swojego asystenta z listy sejmowych współpracowników. Nieoficjalnie mówiło się, że jego doradca otrzymał wtedy posadę w Polskiej Żegludze Bałtyckiej, spółce Skarbu Państwa. Nadal też zasiada w Radzie Nadzorczej koszalińskiego radia.
Sprawą pod koniec marca br. zainteresował się opozycyjny senator, były wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. Swoje zastrzeżenia skierował do Rady Mediów Narodowych. To właśnie RMN z Krzysztofem Czabańskim na czele powołuje i odwołuje członków Rady Nadzorczej w oddziałach Polskiego Radia.
W odpowiedzi na pismo Gawłowskiego, przewodniczący Rady Mediów Narodowych przyznaje, że Jankowski nie mógł łączyć tych dwóch funkcji.
"Zgodnie z art. 19 ust.6 ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym w przypadku, gdy członek organu nadzorczego spółki nie spełnia wymogów, podmiot do wykonywania praw z akcji należących do Skarbu Państwa lub państwowa osoba prawna niezwłocznie podejmuje działania mające na celu jego odwołanie” – pisze Czabański.
Jego zdaniem, instytucją, która miałaby podjąć decyzję w tej sprawie, nie jest jednak Rada Mediów Narodowych, ale Skarb Państwa.
"Skoro Dariusz Jankowski 9 marca zaprzestał pełnienia funkcji społecznego współpracownika posła Czesława Hoca, to brak jest obecnie podstaw do jego odwołania z Rady Nadzorczej Polskiego Radia Regionalnej Rozgłośni w Koszalinie Radio Koszalin SA" – twierdzi Czabański.
Pytana przez Wirtualna Polskę o sprawę Jankowskiego Rada Mediów Narodowych przekazała nam podobne informacje, jakich udzielił Krzysztof Czabański.
"Rada Mediów Narodowych nie zajmowała się sprawą łączenia przez Dariusza Jankowskiego funkcji Przewodniczącego Rady Nadzorczej Radia Koszalin S.A. z funkcją społecznego asystenta posła, ponieważ uzyskała taką informację po tym, jak zaprzestał pełnienia funkcji społecznego asystenta posła. Skoro obecnie Dariusz Jankowski nie pełni funkcji społecznego asystenta posła, brak jest podstaw do wyciągania wobec niego konsekwencji" – informuje Wirtualną Polskę doradca Rady Mediów Narodowych Tomasz Giziński.
Do sprawy nie odniosło się Radio Koszalin ani nadzorujące rozgłośnię Ministerstwo Kultury. Pytania do Radia, jak i resortu Piotra Glińskiego, dotyczyły działań, jakie zamierzają podjąć w związku z opisywaną przez nas sytuacją.
Natomiast były już asystent posła PiS Czesława Hoca, obecny przewodniczący Rady Nadzorczej Radia Koszalin nie chciał się odnieść do sprawy. – Nie udzielam żadnych informacji. Dziękuje, do widzenia – usłyszeliśmy jedynie w słuchawce. Poseł PiS Czesław Hoc nie odbierał od nas telefonu.
W ocenie senatora Stanisława Gawłowskiego, Jankowski zasiadał w Radzie Nadzorczej koszalińskiego radia z naruszeniem prawa.
- Przepisy zabraniają łączenia zasiadania w RN i pełnienia funkcji asystenta posła. A przez to pan Jankowski nie miał wówczas prawa do wynagrodzenia. To przecież publiczne pieniądze. Podobnie z uchwałami Rady Nadzorczej, które w tamtym okresie i z jego udziałem zostały podjęte. Moim zdaniem, powinny być unieważnione. Dlaczego obecna Rada Mediów Narodowych nic w tej sprawie nie chce zrobić? - zastanawia się Stanisław Gawłowski.
Z naszych informacji wynika, że miesięczne wynagrodzenie w Radzie Nadzorczej regionalnej rozgłośni wynosi ok. 5 tysięcy złotych. Jako asystent społeczny posła PiS nie pobierał wynagrodzenia.
Senator Gawłowski uważa, że sprawie jak najszybciej powinien przyjrzeć się osobiście minister kultury, wicepremier Piotr Gliński. Kadencja członków Rady Nadzorczych w lokalnych oddziałach Polskiego Rada trwa trzy lata. Obecna w Radiu Koszalin ma skończyć się dopiero w 2024 r.