Astronauci badają stan wahadłowca Endeavour
Przy pomocy automatycznego wysięgnika-manipulatora załoga wahadłowca Endeavour badała pierwszego pełnego dnia na orbicie, stan zewnętrznej
powłoki termicznej pojazdu, a zwłaszcza tzw. krawędzi natarcia obu
skrzydeł.
Obrazy przesyłane przez kamerę na wysięgniku były analizowane przez specjalistów na przylądku Canaveral, którzy szukali jakichkolwiek śladów uszkodzeń, które mogłyby powstać podczas startu.
Ruchami wysięgnika sterowała była nauczycielka, a obecnie w pełni wyszkolona astronautka, Barbara Morgan przy pomocy dwóch innych członków załogi - Tracy Caldwell i Ricka Mastracchio.
Procedura badania stanu powłoki po wejściu na orbitę stała się standardowa po tragicznej katastrofie promu Columbia w 2003 r., który rozpadł się po wejściu w atmosferę podczas manewru lądowania. Zginęła wówczas cała siedmioosobowa załoga.
Przyczyną było uszkodzenie powłoki termicznej na skrzydle pojazdu. Endeavour z każdym okrążeniem Ziemi zbliża się do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
W piątek późnym wieczorem czasu polskiego Endeavour ma przycumować do stacji ISS.