Artyści pobili się z policją w Chinach, 13 osób rannych
Trzynaście osób, w tym 3 policjantów,
zostało rannych podczas starć policji z artystami ulicznymi,
którzy chcieli wykonać tradycyjny taniec smoków na ulicach miasta
Dejiang w prowincji Guizhou na południu Chin - poinformowała agencja Xinhua.
09.02.2009 | aktual.: 09.02.2009 13:34
Władze miasta zakazały wykonywania tańców "z powodów bezpieczeństwa", gdyż w centrum, gdzie zwykle się odbywały, prowadzono remont. Powoływano się także na to, że ognie sztuczne, których pokaz towarzyszy tańcom, są zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
Kilkudziesięciu artystów zebrało się przed lokalnym urzędem bezpieczeństwa, manifestując przeciwko zakazowi. W końcu postanowili wykonać tańce jako wyraz protestu, co doprowadziło do starć.
Podczas starć zniszczono kilka samochodów i elementów wyposażenia Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, a także niektóre "smoki".
Według Ośrodka Praw Człowieka i Demokracji w Hongkongu, które powołuje się na źródła lokalne, incydenty przyciągnęły tłum ponad 10 tys. osób. Część z nich przyłączyła się do starć, a co najmniej 50 osób odniosło obrażenia.
Agencja Xinhua informuje, że po proteście zezwolono na taniec smoków oraz pokaz ogni sztucznych.
Taniec smoków jest ważną częścią obchodów święta lampionów, które zbiega się w czasie z pierwszą pełnią księżyca w nowym roku chińskim.