Artyści chcą wypłynąć na antysemityzmie
Ministerstwo Kultury pod wodzą Bogdana
Zdrojewskiego patronuje, a lubelski Polmos sponsoruje imprezę,
której gwiazdą będzie Jan Tomasz Gross - zauważa "Nasz Dziennik".
08.10.2008 | aktual.: 08.10.2008 05:56
W Lublinie rozpoczyna się dziś XIII Międzynarodowy Festiwal Konfrontacje Teatralne, poświęcony tzw. problematyce żydowskiej. Niespełna dwa tygodnie po III Kongresie Kultury Chrześcijańskiej, na którym padały ostre oskarżenia o panujący w Polsce "antysemityzm bez Żydów", znów z Lublina popłyną w świat słowa stygmatyzujące Polaków. Gwiazdą imprezy będzie tym razem Jan Tomasz Gross z USA, wsparty lokalnymi tropicielami polskiego antysemityzmu na czele z dr. Dariuszem Libionką, zwanym "małym Grossem" - pisze gazeta.
W festiwalu weźmie udział m.in. wiele niszowych grup parateatralnych, widzących w problematyce antysemickiej szansę wypłynięcia na szersze wody. Najobszerniej prezentowana będzie twórczość Tadeusza Słobodzianka, kontrowersyjnego dramaturga owładniętego obsesją obarczania Polaków winą za rzekome zbrodnie na Żydach - pisze "Nasz Dziennik".
Jak wynika z wyjaśnień Słobodzianka, po przeczytaniu "Sąsiadów" Grossa doznał on swoistego olśnienia i postanowił siłą swojej twórczości przeorać świadomość Polaków, zmuszając ich do wyznania grzechów wobec Żydów - odnotowuje gazeta.
Niektórzy twierdzą, że była to dla dramaturga, przeżywającego kryzys twórczości, recepta na sukces i kura znosząca złote jajka.