Arsenij Jaceniuk: nie zejdziemy z drogi integracji europejskiej
Ukraina nie zejdzie z drogi integracji europejskiej i będzie dążyć do członkostwa w UE - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk, podsumowując w parlamencie sto dni rządów swego gabinetu.
06.06.2014 | aktual.: 06.06.2014 11:43
- Nasz kurs na integrację z Europą jest nieodwracalny. Jest to kurs polityczny, gospodarczy, prawny, demokratyczny, dlatego że Ukraina według uznawanych przez nią wartości jest państwem europejskim - podkreślił.
Szef rządu opowiedział się za jak najszybszym podpisaniem handlowej części umowy stowarzyszeniowej z UE - polityczna została podpisana jeszcze w marcu - i ocenił, że zbliży to jego kraj do perspektywy uzyskania członkostwa. - Nasz ruch w stronę europejskiej przyszłości jest pewny i zdecydowany - powiedział.
Jaceniuk zapewnił, że ukraińskie władze - rząd, parlament i prezydent - będą działały na rzecz rozwoju kraju jak jeden organizm. - Jeśli będziemy razem, to odniesiemy zwycięstwo - zapewnił.
Mówiąc o trwającej na wschodzie kraju operacji antyterrorystycznej przeciwko prorosyjskim separatystom premier wyraził przekonanie, że zakończy się ona zwycięstwem władz. - Ukraina pozbędzie się terrorystów. Wyzwolimy Donieck i Ługańsk - podkreślił.
Ocenił przy tym, że działania Rosji, która wspiera separatystów, świadczą o jej agresji wobec Ukrainy. - To, co dzieje się w Doniecku i Ługańsku, jest bezpośrednią rosyjską interwencją militarną - oświadczył.
Premier zaapelował jednocześnie do parlamentu o zaangażowanie w proces zmian konstytucyjnych, które doprowadzą do decentralizacji władzy, zreformują system podatkowy oraz sądownictwo i prokuraturą, a także ułatwią walkę z korupcją.
Jaceniuk pochwalił się, że działania jego rządu odsunęły od Ukrainy perspektywę bankructwa i pozwoliły utrzymać kurs waluty narodowej. Przyznał jednak, że nadal istnieje problem odnowienia kredytowania gospodarki.
Jaceniuk został zatwierdzony na stanowisku premiera 27 lutego, po ucieczce z Kijowa prezydenta Wiktora Janukowycza, obalonego w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych.