Armagedon pogodowy w Europie. Czerwony alarm w dwóch krajach

W piątek w departamencie Alpy Nadmorskie na południu Francji będzie obowiązywał czerwony alarm pogodowy z powodu intensywnych opadów deszczu i możliwych powodzi - podaje dziennik "Le Figaro". Z kolei w czwartek Hiszpanię nawiedziła burza Aline, która sparaliżowała centrum Madrytu. Służby ratunkowe i straż pożarna interweniowały na terenie kraju ponad tysiąc razy. Również tam ogłoszono czerwony alarm.

Fala groźnych opadów nad Hiszpanią i Francją
Fala groźnych opadów nad Hiszpanią i Francją
Źródło zdjęć: © Twitter
Rafał Mrowicki

Prefektura francuskiego departamentu Alpy Nadmorskie ogłosiła, że wszystkie szkoły i uniwersytety będą w piątek zamknięte – przekazał dziennik "Le Figaro".

Czerwony alarm we Francji i w Hiszpanii

Mer Nicei wezwał mieszkańców do zachowania szczególnej ostrożności. W mieście ogłoszono zamknięcie parków, nadmorskiej promenady i plaż.

Ponadto w regionie Owernia-Rodan-Alpy, m.in. na południe od Lyonu, w czwartek w nocy wiatr ma osiągać prędkość do 100 km/h, co będzie za sobą niosło ryzyko połamania drzew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS chce wcześniejszych wyborów. "Proszenie się o większe lanie"

Wiele francuskich departamentów regularnie ogłasza najwyższe, czerwone alarmy pogodowe, głównie ze względu na rekordowe temperatury latem.

Największa ulewa od ponad stu lat

Niebezpiecznie jest również na Półwyspie Iberyjskim. W stolicy Hiszpanii nie padało tyle deszczu w ciągu jednego dnia od ponad stu lat. Według państwowej agencji meteorologicznej w centrum miasta od godzi. 9 do godz. 18 spadło ponad 90 litrów wody na metr kwadratowy.

Mieszkańcy Madrytu zamieszczali w sieci zdjęcia "wodospadów" i "gejzerów" na ulicach.

Wodospady przypominały wodę wpadającą do metra na jednej ze stacji w centrum miasta. Woda dostała się również do wagonów stojących w tunelu.

Wiele dróg w Madrycie, w tym autostrady, zostało zamkniętych dla ruchu, przez cały dzień trwały korki wjazdowe i wyjazdowe do stolicy, niektóre pociągi miejscowe nie mogły jechać, a pociągi długodystansowe miały opóźnienia. Setki pasażerów czekało w stacji Atocha na rozpoczęcie ruchu.

Setki interwencji

Na ulicach leżały drzewa powalone przez wiatr, a rzeka Manzanares płynącą przez Madryt była bliska wylewu. Miała miejsce awaria systemu elektrycznego na linii pociągów dużych prędkości między stolicą a Barceloną, co wpłynęło na wszystkie połączenia z Madrytu do Francji. Tylko w stolicy, służby ratownicze i straż pożarna przeprowadziły setki interwencji, głównie z powodu zalanych ulic, piwnic, garaży i zwalonych drzew.

Wiele innych części Hiszpanii również ucierpiało. W Estremadura, dziesiątki uczniów zostały ewakuowane ze szkół. Z powodu awarii w systemie elektrycznym, pociągi między Sewillą a Córdoba, a także między Sewillą a Guadajoz, nie były uruchamiane. Wydziały meteorologiczne ogłosiły, że w piątek będzie "skomplikowaną sytuację pogodową" w całym kraju, a w szczególności w północnej części kraju oraz w Katalonii i na Balearzach.

Źródło artykułu:PAP
pogodaeuropahiszpania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (66)