Przed budynkami szkół nauczyciele organizowali wiece, podczas których tłumaczyli dzieciom i ich rodzicom powody swojego protestu. W wielu miastach Argentyny jak co dzień odbywały się protesty właścicieli zamrożonych rachunków bankowych. Swoje oszczędności gromadzili oni w dolarach, których teraz nie mogą odzyskać. Zdewaluowane peso, od czasu uwolnienia, straciło już ponad połowę wartości.
Minister gospodarki Argentyny Jorge Remes Lenicov poinformował, że właściciele zamrożonych oszczędności będą mogli wymienić do 30 tys. dolarów na rządowe obligacje z 5- i 10-letnim terminem wykupu. Wielu analityków ma jednak wątpliwości, czy będą chętni do takiej zamiany, gdyż państwo już teraz nie daje sobie rady ze spłatą swoich długów publicznych. (jask)