Aresztowany wiceminister: proszę mnie przesłuchać!
Aresztowany w ubiegłym roku pod zarzutem próby zdefraudowania środków budżetowych rosyjski wiceminister finansów Siergiej Storczak poskarżył się w liście do prokuratury, że dotąd nie został przesłuchany - poinformowała adwokat Marina Nikolska.
Storczak, który odrzuca oskarżenia, wysłał list do komisji śledczej w prokuraturze. Powiedziano mu, że będzie przesłuchanie, ale go nie przesłuchiwano. Czeka na odpowiedź - dodała adwokat.
Rzeczniczka prokuratury odmówiła skomentowania sprawy - pisze Reuters.
Zatrzymanie Storczaka nastąpiło w listopadzie ubiegłego roku, na dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, gdy nie było pewności co do przyszłości Władimira Putina.
Analitycy uważają, że aresztowanie wiceministra mogło być częścią walki frakcji kremlowskich o wpływy i kontrolę nad ogromnymi zasobami finansowymi w czasie, gdy Putin przygotowuje się do przekazania 7 maja prezydentury Dmitirijowi Miedwiediewowi.
Storczakowi po aresztowaniu postawiono formalny zarzut próby zdefraudowania ponad 43 milionów dolarów środków budżetowych, o czym informowały rosyjskie agencje.
Obrońca Storczaka Igor Pastuchow mówił, że jego klient zapewnia, że jest niewinny. O zwolnienie Storczaka z aresztu - za osobistym poręczeniem - zabiegał minister finansów Aleksiej Kudrin.
W minionym tygodniu sąd przedłużył Storczakowi areszt do 9 lipca.
Dziennik biznesowy "Kommiersant" podał, że list Storczaka do prokuratury był napisany ręcznie i liczył 30 stron.
Adwokat wiceministra nie potwierdziła doniesień dziennika.