ŚwiatAresztowano meksykańskiego barona narkotykowego

Aresztowano meksykańskiego barona narkotykowego

Amerykańska straż
przybrzeżna zatrzymała szefa jednego z najpotężniejszych
meksykańskich karteli narkotykowych - podała oficjalna
agencja meksykańska Notimex.

Aresztowanie Francisco Javiera Arellano Felixa, potwierdziło amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Gangster przebywa w areszcie w USA.

37-letni Arellano Felix został aresztowany, kiedy łowił ryby ze swego jachtu na wodach międzynarodowych w pobliżu kalifornijskich wybrzeży - powiedział wiceminister sprawiedliwości Paul McNulty, który określił go jako jednego z najważniejszych handlarzy narkotykami na świecie.

Rodzinny gang braci Arellano Felix przejął w końcu lat 80. kontrolę nad kartelem z Tijuany - jednym z głównych meksykańskich gangów narkotykowych zaopatrujących w kokainę zwłaszcza Kalifornię.

Jego potęga zmalała w 2002 roku, kiedy w strzelaninie z policją zginął bezlitosny wykonawca wyroków z ramienia gangu, Ramon Arellano Felix, a jego brata Benjamina, który planował operacje kartelu, w kilka tygodni potem aresztowano. Na czele gangu stanął wówczas Javier Arellano Felix, nazywany "El Tigrillo" (tygrysek).

Według meksykańskiej prokuratury generalnej "El Tigrillo" miał udział w zamordowaniu na lotnisku w Guadalajarze w 1993 roku kardynała Juana Jesusa Posadasa Ocampo.

Gang Arellano Felix, który tworzy siedmiu braci i cztery siostry, według amerykańskiego Ministerstwa Sprawiedliwości zajmował się przemytem narkotyków do USA tunelami drążonymi pod granicą. Tunele odkryto w styczniu tego roku.

Członkowie gangu, w tym Javier Arellano Felix w 2003 roku zostali skazani w USA za wymuszanie okupów, spiskowanie w celu sprowadzania i dystrybucji kokainy i marihuany oraz za pranie pieniędzy.

Za informacje o Javierze Arellano Feliksie i jego bracie Eduardo oraz innych gangsterach z tego kartelu rząd USA wyznaczył nagrody wysokości do pięciu milionów dolarów.

Podczas operacji prowadzonej jednocześnie w licznych amerykańskich miastach aresztowano ponad 100 osób podejrzewanych o związki z handlem narkotykami.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)