Aresztowano matkę, która wyniosła noworodka do śmieci
Warszawski sąd aresztował 27-letnią
Annę G., która w styczniu wyniosła na śmieci noworodka. Choć
wyziębiona, dziewczynka przeżyła. Matce postawiono już zarzut
usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie.
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur, sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ o aresztowanie kobiety, która przebywała w oddziale psychiatrycznym stołecznego szpitala.
Teraz kobieta trafi do więziennego oddziału psychiatrycznego - biegły uznał, że w obecnym stanie zdrowia może ona przebywać w areszcie, ale tylko na takim oddziale.
Mazur podkreśliła, że będzie zbadane, czy podejrzana była poczytalna w chwili czynu (wówczas nie podlegałaby karze) oraz czy nie popełniła go pod wpływem szoku poporodowego (wtedy groziłoby jej tylko do 5 lat więzienia). Dotychczasowe okoliczności sprawy pozwoliły na postawienie jej zarzutu usiłowania zabójstwa - dodała Mazur.
19 stycznia na Targówku mężczyzna wyrzucający śmieci usłyszał płacz dziecka. Zaczął odgarniać odpadki i znalazł torbę, a w niej zawinięte w pieluchę dziecko. Dziewczynka przeżyła. Matce będą odebrane prawa rodzicielskie, a dziecko trafi do domu dziecka.