Trwa ładowanie...
d28uphm
27-06-2006 11:20

Aresztowano kierowcę, który potrącił 3-miesięczne dziecko

33-letni kierowca z Orzesza na Śląsku, który w sobotę w Rybniku potrącił po pijanemu dwie idące chodnikiem kobiety z trzymiesięcznym dzieckiem, trafił na trzy miesiące do aresztu. Według informacji lekarzy, stan małego Kamila jest nadal poważny, ale stabilny.

d28uphm
d28uphm

O wtorkowej decyzji sądu, który przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował Krzysztofa B., poinformowała szefowa rybnickiej prokuratury, Bernadeta Breisa. Prokuratura motywowała wniosek o areszt grożącą kierowcy wysoką karą - nawet 12 lat więzienia - oraz obawą przed utrudnianiem przez niego postępowania.

Sprawca uciekł z miejsca wypadku i przyznał się do jego spowodowania dopiero wówczas, gdy policja i prokuratura dysponowały już bardzo mocnymi dowodami jego winy. W tej sytuacji obawa, że podejrzany może chcieć utrudniać postępowanie, jest uzasadniona- oceniła prokurator Breisa.

Dodała, że według informacji przekazanych jej przez matkę poszkodowanego chłopczyka, jego stan nie poprawia się i jest nadal bardzo ciężki. Gdyby Kamil zmarł, nie zmieni się postawiony kierowcy zarzut (spowodowanie śmierci lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kodeks karny ujmuje w tym samym paragrafie), może to jednak mieć wpływ na ostateczny wymiar kary.

Trzymiesięczny Kamil jest na oddziale intensywnej terapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Rzeczniczka szpitala Anna Kidawa powiedziała, że stan dziecka jest nadal poważny, ale stabilny. Dziecko było w śpiączce farmakologicznej, wkrótce jednak utrzymujące ją leki będą odstawione.

d28uphm

Prokuratura postawiła podejrzanemu zarzuty spowodowania wypadku, którego skutkiem były ciężkie obrażenia ciała, prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyzna, który początkowo składał sprzeczne wyjaśniania, w poniedziałek przyznał się do winy.

Do wypadku doszło w sobotę wieczorem. Prowadzony przez 33-latka dodge caravan na łuku drogi zjechał na lewy pas i z dużą prędkością wjechał na chodnik, którym szły dwie kobiety z wózkiem. Potrącił je i uciekł. Kamila uratowało prawdopodobnie to, że był na rękach babci. Pusty wózek, który przyjął uderzenie samochodu, stał się swoistą tarczą dla dziecka, jego mamy i babci.

Kobiety przewróciły się, doznając ogólnych potłuczeń i otarć. Po opatrzeniu w szpitalu zwolniono je do domu. Najcięższe obrażenia odniósł Kamil. Sprawcę zatrzymano po trwających całą noc z soboty na niedzielę poszukiwaniach. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci znaleźli wiele dowodów, świadczących o winie Krzysztofa B., m.in. charakterystyczne otarcia i zarysowania na karoserii oraz uszkodzone koło bez kołpaka w bagażniku auta. Samochód sprawcy został zajęty przez prokuraturę i nie zostanie już wydany podejrzanemu ani jego rodzinie. Prokuratura wniesie do sądu o orzeczenie przepadku pojazdu.

d28uphm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28uphm
Więcej tematów