Aresztowano biznesmena podejrzanego w aferze paliwowej
Sąd w Ostrowie Wielkopolskim aresztował poznańskiego biznesmena Marka B., któremu zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, pranie brudnych pieniędzy i nielegalne sprowadzanie do Polski paliw.
W ubiegły czwartek, w tej samej sprawie, sąd aresztował 53- letniego Jerzego D. i 39-letniego Piotra W. Straty Skarbu Państwa powstałe w związku z działalnością Marka B. i aresztowanych już mężczyzn szacowane są na co najmniej 90 mln zł z tytułu uszczupleń podatkowych i tyle samo z tytułu prania przez nich brudnych pieniędzy. W sprawie podejrzanych jest do tej pory 15 osób - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.
We wtorek, 49-letni Marek B. odpowiadał przed sądem w Ostrowie Wielkopolskim jako oskarżony w innej, drobniejszej sprawie. Oskarżony został o nielegalny obrót paliwami, w wyniku czego Skarb Państwa poniósł kilkaset tysięcy złotych strat. Rozprawę, w której występuje około 80 świadków odroczono, a Marek B. został wieczorem przesłuchany w prokuraturze. Zdecydowano o jego zatrzymaniu - wyjaśnił rzecznik.
Jerzego D. oraz Piotra W. zatrzymali tydzień temu w Poznaniu kaliscy policjanci CBŚ, wspólnie z pracownikami wywiadu skarbowego Ministerstwa Finansów. Prawdopodobnie Marka B. nie było wtedy w kraju.
Całej trójce zarzucono, że poprzez system specjalnie zarejestrowanych firm, m.in. w Niemczech, na Litwie i Łotwie, przelewała znaczne kwoty pieniędzy, które docelowo trafiały na prywatne konta na Wyspach Owczych i w Szwajcarii, czyli w tzw. rajach podatkowych - informowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu Ewa Olkiewicz.
Na poczet przyszłych kar, policja zabezpieczyła na kontach podejrzanych około 20 mln zł. Rozpracowanie grupy przestępczej było możliwe dzięki powołaniu, po raz pierwszy w historii policji, specjalnego międzyresortowego zespołu zadaniowego do prowadzenia tej konkretnej sprawy - podkreśliła Olkiewicz.
Podała, że zespół został powołany w marcu przez pełnomocnika rządu ds. Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę RP i UE oraz Komendanta Głównego Policji.
Zatrzymanym biznesmenom grozi do 10 lat więzienia. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Kaliszu.