Aresztowanie pielęgniarki ze stacji dializ
Sąd w Ostrowie Wielkopolskim aresztował na wniosek Prokuratury Okręgowej w Kaliszu b. pielęgniarkę oddziałową stacji dializ Renatę R. W piątek prokuratura zarzuciła jej nieprzestrzeganie rygoru sanitarnego wymaganego w procesie dializy. Z tego powodu w stacji w Ostrowie doszło do zakażenia 48 pacjentów żółtaczką typu C.
02.09.2006 | aktual.: 02.09.2006 15:40
Zachowanie podejrzanej zakwalifikowano jako sprowadzenie, poprzez spowodowanie zagrożenie epidemiologicznego, niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób - poinformował rzecznik prokuratury, Janusz Walczak. Grozi za to do ośmiu lat więzienia.
Prokuratura prowadzi od kilku tygodni śledztwo w tej sprawie. Nadzoruje je Prokuratura Krajowa.
Do zakażeń w ostrowskiej stacji doszło w wyniku bałaganu organizacyjnego, nieprzestrzegania zasad sanitarno- epidemiologicznych i higienicznych oraz niechlujstwa personelu - uważa główny inspektor sanitarny kraju, wiceminister zdrowia Andrzej Wojtyła. Jego opinia jest zgodna z ustaleniami dochodzenia epidemiologicznego, przeprowadzonego przez ostrowski Sanepid.
Wykazało ono, że głównym źródłem zakażenia był jonometr (urządzenie do badania poziomu elektrolitów)
, w którym nie wymieniano tzw. rurek kapilarnych, lecz płukano je w wodzie. W ten sposób pacjentom wstrzykiwano krew, która już wcześniej była zakażona. Według dyrektora miejscowego Sanepidu, Andrzeja Bilińskiego, od dnia otwarcia stacji wykonano 3375 dializ i zużyto zaledwie 600 jednorazowych szklanych rurek. Jedna taka rurka kosztuje mniej niż grosz.
Stację w Ostrowie oddano do użytku w grudniu 2005 r. Należy ona do najnowocześniejszych tego typu placówek w kraju. Jej właścicielem jest spółka Międzynarodowe Centra Dializ. W okresie od grudnia do lipca, w stacji poddano zabiegom 143 osoby.