Aresztowali 200 osób, bo świętowali urodziny
Około 200 Tybetańczyków aresztowano w stolicy Nepalu - Kathmandu. Uchodźcy chcieli wziąć udział w publicznych obchodach 75. urodziny XIV Dalajlamy, duchowego przywódcy buddystów tybetańskich. Pod naciskiem Chin, Nepal coraz bardziej ogranicza swobody uchodźców tybetańskich przebywających w tym kraju.
Obchody urodzin Dalajlamy odbywają się w buddyjskich świątyniach oraz skupiskach ludności tybetańskiej w Kathmandu. Od rana wszystkie te miejsce zostały otoczone przez policję. Funkcjonariusze otrzymali od tymczasowego rządu Nepalu polecenie nie dopuszczenia do jakichkolwiek obchodów oraz zbiorowych modlitw w intencji Dalajlamy. Rząd zażądał także od nepalskich parlamentarzystów, by nie uczestniczyli oni w jakichkolwiek uroczystościach organizowanych przez uchodźców.
Obecna polityka nepalskiego rządu wobec Dalajlamy oraz Tybetańczyków jest efektem nacisków Pekinu. Chiny od dawna żądają od władz w Kathmandu, by ograniczyły możliwości działania diaspory tybetańskiej w Nepalu oraz dystansowały się wyraźnie od kontaktów z Dalajlamą. W zmian za prowadzenie takiej polityki Pekin obiecuje Katmandu wsparcie gospodarcze oraz wojskowe.
W Nepalu żyje około 20 tysięcy uchodźców tybetańskich.