PolskaAresztant w kajdankach odepchnął policjanta i uciekł

Aresztant w kajdankach odepchnął policjanta i uciekł

Białostocka policja poszukuje mężczyzny, który uciekł z konwoju, z placu przy Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku. Odepchnął funkcjonariusza i, mimo iż był w kajdankach, zdołał uciec. Jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym napadów.

01.03.2010 14:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informację o ucieczce aresztanta potwierdził rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski. Jak poinformował, 29-letni mężczyzna został dowieziony do Białegostoku z zakładu karnego w Czerwonym Borze, na polecenie okręgowej prokuratury.

Gdy był wyprowadzany z policyjnego samochodu, mimo iż był w kajdankach, zdołał odepchnąć policjanta i zaczął uciekać. Nie udało się go dogonić, trwają poszukiwania.

- Oprócz tego wyjaśniamy, jak do tego doszło i czy przez konwojujących funkcjonariuszy zostały złamane procedury - dodał Baranowski.

Według informacji ze źródeł w prokuraturze, mężczyzna jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym napadów rabunkowych w Białymstoku.

Źródło artykułu:PAP
ucieczkawięzieńbiałystok
Komentarze (0)