Arek Religa - talent nieznany nikomu
Arek "Ołówek" Religa – rocznik '65, zodiakalny Byk, kamiennogórzanin. Kiedy na początku lat 80. ubiegłego wieku dostał od mamy pierwszą gitarę, nikt, a przede wszystkim on sam, nie sądził, że to właśnie ona tak bardzo wpłynie na jego życie.
09.06.2009 | aktual.: 16.06.2009 23:50
A właściwie muzyka, jaką można na niej zagrać. Oczywiście nie tak od razu, bo na otrzymanym wówczas, taśmowo produkowanym, akustycznym Defilu bez uszczerbku na zdrowiu można było wygrać jedynie "Mniej niż zero". Choć znaleźli się i tacy, co z zaciętością Syzyfa, nie zważając na krwawiące palce, potrafili na owym, bądź co bądź legendarnym już dla pokoleń Polaków instrumencie, grywać dla dziewczyny "Schody do nieba" Zeppelinów. I jak historia pokazała, do grupy tej musiał się zaliczać szesnastoletni Arek Religa, bo zapał do muzyki nie zgasł i po kilku miesiącach "pudło" magicznie przeistoczyło się w inny sztandarowy w owych czasach produkt lubińskiej fabryki – luźno wzorowaną na Gibsonie Moderne, gitarę Defil Kosmos. Ten odlotowy wówczas instrument połączony z niegasnącym zapałem i codziennymi, dziesięciogodzinnymi ćwiczeniami, spowodował, że już po roku Arek bez trudu wygrywał riffy Tony'ego Iommiego czy solówki Michaela Schenkera. Nadszedł czas, aby zrobić krok do przodu.
W roku 1982, na fali fascynacji muzyką rockową, powstał zespół "Kant", w którym Arek zaczął rozwijać skrzydła jako gitarzysta solowy. Zespół występował lokalnie, zbierając kilka nagród, przede wszystkim za partie gitary solowej. W roku 1984 dołączyli do niego Jarek Łukomski (perkusja) i Krzysiek "Gonzo" Smardz (gitara), i na podwalinach "Kantu" stworzyli grupę o nazwie "Guliwer". Rok później przybyli jeszcze Zbyszek Drankowski (śpiew) i Zbyszek Krukow (bas), i w tak ustalonym składzie rozwój zespołu nabrał szybszego tempa.
Nastąpił również jasny podział funkcji: Krzysiek Smardz był odpowiedzialny za kompozycje i aranżacje, Zbyszek Drankowski za warstwę tekstową, Arek Religa za partie solowe gitar, a Jarek Łukomski wraz ze Zbyszkiem Krukowem tworzyli doskonałą sekcję rytmiczną.
Rockowo zaaranżowana muzyka "Guliwera", silnie zakorzeniona w zachodnich standardach, w połączeniu z melodyjną linią wokalną, imponującymi partiami gitarowymi i dynamiczną sekcją rytmiczną szybko ustaliła pozycję "Guliwera" na dolnośląskiej scenie muzycznej. O zespole zaczęło być głośno.
W roku 1986 od Klubu Muzycznego magazynu "Razem" grupa otrzymała propozycję nagrania płyty. Zespół wyjechał do studia w Izabelinie i pod opieką Andrzeja Puczyńskiego zarejestrował swój debiutancki album. Z nieznanych jednak do dzisiaj przyczyn, wydanie płyty zostało odgórnie wstrzymane. Materiał nagrany w Izabelinie nigdy się nie ukazał. Mimo wszystko "Guliwer" nieprzerwanie grał koncerty, zaliczając największe imprezy muzyczne w kraju, m.in. Ogólnopolski Festiwal Muzyki Młodej Generacji w Jarocinie (1987), który był wówczas największym rockowym festiwalem w państwach Układu Warszawskiego, często porównywanym do festiwalu w Woodstock. Niestety, ówczesna polska rzeczywistość nie sprzyjała rozwojowi zespołów rockowych i w roku 1988 "Guliwer" rozwiązał skład, kończąc tym samym działalność. Arek Religa i Zbyszek Drankowski reaktywowali w Kamiennej Górze zespół "Tom Sawyer", który po kilkunastu miesiącach działalności również zawiesił działalność.
Zmiany na początku lat 90. w Polsce, to również zmiany w karierze Religi. Artysta zaprzestał występów i skupił się na doskonaleniu różnorakich technik gitarowych, w szczególności "tappingu oburęcznego", stając się tym samym jednym z niewielu gitarzystów w Polsce i na świecie grających tą techniką. Równocześnie gromadził materiały do wydania szkółki dla adeptów gitary – część z nich ukazała się w magazynie "Gitara i Bas" Janusza Popławskiego, najbardziej popularnym w owych czasach czasopiśmie dla muzyków. W roku 1999 Arek Religa wrócił na scenę, biorąc udział w trasie koncertowej lidera "Varius Manx" Roberta Jansona, promującej jego solową płytę "Nowy Świat". Nabrały również tempa przygotowania do wydania w formie wideo szkółki gitarowej „Tapping oburęczny” – jedynego takiego wydawnictwa w ówczesnej w Polsce. Prace zostały jednak wstrzymane z powodu nieoczekiwanej decyzji Arka – wyjazd z kraju.
W roku 2000 artysta przyleciał do Chicago. Cztery lata później stworzył w swoim domu na przedmieściach niewielkie studio nagrań. Tam powstały pierwsze nagrania do projektu, o którym Religa myślał od początku przylotu do Stanów – solowej, instrumentalnej i bardzo osobistej płyty, muzycznego podsumowania kilkunastu ostatnich lat. W międzyczasie szlifował umiejętności studyjne, nagrywając lokalne zespoły muzyczne oraz udzielał się w niewielkich projektach muzycznych.
W roku 2006 ukazały się pierwsze utwory będące częścią przygotowywanej płyty – "It's going to be better" i "Into the future", które intensywnie promowane przez internet, szybko zyskały uznanie zarówno słuchaczy, jak i ludzi związanych z branżą muzyczną. Te dwa utwory, wraz z nagranym na początku roku 2007 "Hope", zaczęły budowanie marki Arka Religi, przyniosły mu nagrody przyznawane przez uznane na rynku muzycznym instytucje, m.in. Dallas Songwritter Associacion czy jury konkursu Song of the Year. W połowie roku 2007 na świat przyszły kolejne utwory – przebojowy "Viva Carlos!" oraz "Beyond Horizon" i "Island of My Dreams". Utwory te, a w szczególności wspomniany "Viva Carlos!", utwierdziły zarówno słuchaczy, jak i środowisko muzyczne o zdolnościach kompozytorskich, aranżacyjnych i instrumentalnych autora, co zaowocowało podpisaniem kilku kontraktów z wydawcami w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Utwory Religi wydane były w kompilacjach (m.in. "Real Musica" Black Rose Production, "Guitars of Tomorrow Vol.1" KT Records), były także częścią ścieżki dźwiękowej do filmów (m.in. "Rent-A-Rasta" Michaela Seyferta), powstawała też muzyka na potrzeby prezentacji telewizyjnych i multimedialnych.
W kwietniu 2007 Arek Religa wygrał konkurs Texas Music Project (Guitar Solo Contest) w kategorii "Electric Guitar". Główną nagrodą był wspólny koncert z takimi legendami jak: Eric Johnson, George Lynch, Joe Bonamassa czy Paul Red Smith. Niestety, ze względów rodzinnych Religa nie mógł wystąpić. W październiku 2007 roku ukazała się, nagrana we własnym studio, solowa płyta zatytułowana "In Memory of the Greatests", zawierająca zarówno kompozycje znane słuchaczom, jak i nowe utwory, m.in. "And the Road Goes On...". W całości utrzymana w ciepłym instrumentalnym klimacie fusion, zyskała bardzo przychylne recenzje od osób związanych z branżą. Pojawiła się potrzeba występów na żywo, w związku z tym, pod koniec roku 2007, Arek sformował zespół, którego członkami zostali m.in. muzycy biorący udział w nagraniu "In Memory...".
W międzyczasie, uznana firma Jim Dunlop typowała Religę na "Band of the Week", zamykając tym samym rok 2007 (31 grudnia).
Początek roku 2008 to były intensywne przygotowania do występów na żywo. Zespół Arka piął się coraz wyżej, m.in. w jednym z najbardziej znanych konkursów Emergenza Music Festival, koncertując w legendarnych klubach muzycznych w Chicago (m.in. Double Door, Metro), doszedł aż do finału. Wziął również udział w renomowanym Chicago MOBfest, występując w klubie Kinetic Playground. W połowie roku Religa otrzymał nominacje do nagrody LAMA (Los Angeles Music Awards) w kategorii "Best Instrumental Album of 2008" oraz do nagrody ISSA (Independent Songwriter-Singer Associacion) w kategorii "Songwriting/Instrumental". Niedługo później został nominowany w trzech kategoriach ("New Age/Ambient", "Instrumental", "World") do nagrody Hollywood Music Awards.
20 listopada 2008 w legendarnym Kodak Theatre w Hollywood, w Kalifornii Arek odebrał nagrodę akademii Hollywood Music Awards w kategorii "Best New Age Artists". W grudniu 2008 został nominowany do nagrody Wietrznego Radia z Chicago "Polonus 2008" w kategorii Artysta Roku.
Prywatnie Arek Religa jest od kilku lat mężem Iwony, z którą ma córkę Natalię Annę (3 lata). Informacje dotyczące artysty dostępne są również na: www.arekreliga.com i www.arekreliga.com/press.
Jacek Berlin – perkusja, instrumenty perkusyjne
Absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie o specjalności instrumenty perkusyjne oraz Northwestern University w Evanston, gdzie otrzymał dyplom: Master of Music in percussion performance. Współpracował z Krakowską Grupą Perkusyjną, z którą koncertował na Warszawskiej Jesieni oraz uczestniczył w nagraniu płyty, między innymi, z utworem Bogusława Schäffera "Mattan". Koncertował na festiwalach w Amsterdamie, Berlinie, Stuttgarcie i Bratysławie oraz w ramach Poznańskiej Wiosny Muzycznej i Festiwalu Muzyki Współczesnej we Wrocławiu. Uczestniczył w nagraniu utworu Alejandro Rossiego, który otrzymał pierwszą nagrodę za wykonanie na festiwalu kompozytorskim w Paryżu. Dla telewizji polskiej i francuskiej nagrywał muzykę współczesną do programu "Cisza i dźwięk". Współpracował z Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Krakowie oraz z Filharmonią Krakowską. Wykonuje również muzykę jazzową, współczesną i klasyczną. Solista, kameralista, muzyk orkiestrowy. Współpracuje z Paderewski Symphony Orchestra of Chicago.
Jerzy Kusiak – perkusja
Współpracował z Arkiem Religą przy wcześniejszych projektach, stanowi podstawę sekcji rytmicznej obecnego zespołu. Wraz z Jackiem Berlinem i Pawłem Pospieszalskim nadaje rytm i puls kompozycjom Religi.
Paweł Pospieszalski – gitara basowa
Studiował wiolonczelę na Akademii Muzycznej w Katowicach. Od dzieciństwa grał na gitarze, basie i fortepianie. Jako dwunastolatek występował w telewizji i radiu oraz koncertował w Polsce ze swoimi braćmi, grając muzykę własną oraz popularnych grup. W 1982 roku wyjechał do USA z zespołem Ireny Jarockiej. Z zespołem ICB nagrał płytę, której producentem był Tom Tom 84 (Earth Wind & Fire, Phil Collins).
Absolwent Liceum Muzycznego w Tarnowie. Wraz ze szkolnym zespołem "Swing Orchestra" oraz własnym jazzowym zespołem "Fairplay" koncertował w większości krajów Europy. Pobierał lekcje gry na klarnecie u profesora Andrzeja Komorowskiego, następnie zajął się nauką gry na saksofonie. Po ukończeniu liceum wyjechał do USA i rozpoczął studia w Roosevelt College, gdzie przez 4 lata pobierał nauki od największych muzyków jazzowych, m.in. Toma Garlinga, Roba Partona, Mike'a Smitha i Jerry'ego Dimuzzio. Współpracował z Polsko-Amerykańską Orkiestrą Symfoniczną PASO.