Arcybiskup Dziwisz: lekarze jeszcze 2 kwietnia rozważali dalszą terapię papieża
Kiedy 2 kwietnia stan Jana Pawła II pogarszał się z minuty na minutę, lekarze rozważali jeszcze możliwość zastosowania dalszej terapii - ujawnił arcybiskup Stanisław Dziwisz w wywiadzie dla włoskiego tygodnika "Famiglia Cristiana". Papieski sekretarz, obecnie metropolita krakowski, dał do zrozumienia, że papież nie zgodził się na dalszą kurację.
16.11.2005 16:40
To było popołudnie 2 kwietnia. Sytuacja pogarszała się z każdą minutą, a lekarze rozważali hipotezę następnej interwencji terapeutycznej. W pewnym momencie papież, który był ewidentnie świadomy i zrozumiał ich rozmowę, dał znak, że nadeszła pora oczekiwana od zawsze, i zmęczonym, ale zrozumiałym głosem powiedział: "Pozwólcie mi odejść do domu Pana" - tak arcybiskup Dziwisz opisał ostatnie godziny życia Jana Pawła II.
W tym momencie - dodał metropolita krakowski - zrozumiałem, że zakończyła się jego ludzka egzystencja i zaczynała dla niego inna misja, równie ważna.
Sylwia Wysocka