Archeolodzy rozpoczęli badania oświęcimskiej synagogi
Archeolodzy rozpoczęli wykopaliska na terenie, gdzie do września 1939 roku stała Wielka
Synagoga w Oświęcimiu. Tego typu prace są rzadkością. Dotychczas
prowadzono je tylko w Austrii i w Krakowie.
31.05.2004 | aktual.: 31.05.2004 16:21
Szefowa zespołu archeologów Małgorzata Grupa z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika powiedziała, że naukowcy rozpoczęli prace od zabezpieczenia terenu. W najbliższych dniach wykonane zostaną także wykopy sondażowe.
Naukowcy przede wszystkim chcą poznać rozmieszczenie synagogi spalonej w 1939 roku. "Chcemy poznać nawarstwienia głębiej, gdyż w źródłach pisanych jest mowa o spalonej w XIX wieku drewnianej dużej i małej synagodze. Poszukujemy także judaików. Już przy wstępnych pracach w sierpniu ubiegłego roku, które były związane z budową drogi i linii energetycznej, znaleźliśmy kilka przedmiotów" - zaznaczyła Grupa.
Archeolodzy będą także poszukiwali oświęcimskiego zwoju Tory i naczyń liturgicznych. "Oczekuje się od nas, że znajdziemy Torę i naczynia. Ale dla nas nawet negatywna odpowiedź też jest informacją. Oznacza, że trzeba szukać gdzieś indziej" - mówi Grupa.
W jej ocenie, poszukiwania Tory nie będą łatwe. "Oprócz informacji, że Tora i naczynia zostały w skrzyniach zakopane we wrześniu 1939 roku oraz że żyje jeszcze naoczny świadek tych wydarzeń, nic więcej nie wiemy. Badania mają odpowiedzieć na pytanie, czy te przedmioty jeszcze się tu znajdują, czy nie" - wyjaśniła.
Informację o zakopanych narzędziach liturgicznych i Torze posiadał były mieszkaniec Oświęcimia Yariv Nornberg, który obecnie mieszka w Izraelu. On też jest pomysłodawcą badań. Nornberg spotkał w Izraelu innego oświęcimianina, który opowiedział, że Żydzi zakopali w podziemiach synagogi skrzynie z judaikami i zwojem Tory.
Prace finansują prywatni darczyńcy oraz fundacja Claims Conference. Przebieg badań jest filmowany przez izraelskiego producenta filmowego Yahaly'ego Gata. Po zakończeniu prac powstanie film dokumentalny.
Badania potrwają do końca czerwca. Wszystkie pamiątki, na które natrafią archeolodzy, będą prezentowane w Centrum Żydowskim w Oświęcimiu.
Pierwsi Żydzi osiedlali się w Oświęcimiu w połowie XV wieku. Przed wybuchem II wojny światowej w 12-tysięcznym wówczas mieście mieszkało 8 tysięcy Żydów. Na początku ubiegłego stulecia Żydzi stanowili większość w Radzie Miejskiej. Po wojnie do Oświęcimia powróciło ich 186. Ostatni rodowity Żyd oświęcimianin - Szymon Kluger zmarł cztery lata temu. Spoczął na miejscowym kirkucie.
Na przełomie XIX i XX wieku w mieście było 10 synagog i domów modlitwy. Do czasów współczesnych zachowała się tylko jedna - Chewra Lomdei Misznajot. W marcu 1998 roku została zwrócona społeczności żydowskiej na mocy ustawy o restytucji majątków gmin żydowskich w Polsce. Uroczystość jej rededykacji miała miejsce w 1999 roku.