Arafat, który we wtorek wrócił z podróży do W. Brytanii, Irlandii i Holandii, powiedział w Gazie, że oświadczenia amerykańskie i brytyjskie są bardzo ważne.
Również izraelski minister spraw zagranicznych Szimon Peres pozytywnie wypowiedział się we wtorek w Pradze na temat Państwa Palestyńskiego. Wyraził nadzieję, że także szef rządu izraelskiego Ariel Szaron w końcu zaakceptuje to państwo. (an)