Palestyński przywódca Jaser Arafat, którego stan pogorszył się ostatniej nocy, być może ma jeszcze tylko kilka godzin życia - podały źródła palestyńskie.
Arafat przebywa w szpitalu wojskowym pod Paryżem na oddziale intensywnej terapii. Jest pogrążony w śpiączce, która w ostatnich godzinach pogłębiła się.
Czterej przedstawiciele kierownictwa palestyńskiego, którzy we wtorek przybyli do szpitala w Clamart, otrzymali od lekarzy dokładne informacje o stanie chorego - podał Reuter.