Arabowie skazali psychiatrę na długie lata. Zemsta rządu Saudów. HRW alarmuje
Egipski lekarz został skazany "za powiązania z zakazanym Bractwem Muzułmańskim". Human Rights Watch alarmuje, że tak naprawdę 66-letni Sabri Shalabi usłyszał wyrok, bo wcześniej wygrał z saudyjską Dyrekcją Zdrowia proces o zaległą zapłatę.
- Wniosek o motywowanych politycznie oskarżeniach w Arabii Saudyjskiej budzi poważne obawy, że Sabri Shalabi mógł być celem represji za domaganie się pieniędzy, które rząd był mu winien - powiedział Joey Shea, badacz Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Human Rights Watch. - Saudyjski system prawny stosuje niejasne przepisy prawa antyterrorystycznego w celu kryminalizacji działań, które nie mają związku z terroryzmem - powiedział ekspert.
W sierpniu 2022 r. lekarz został skazany na 20 lat więzienia, jednak wyrok został skrócony do 10 lat w grudniu 2022 r. w apelacji. Prokurator wniósł zarzuty po tym, jak Shalabi wygrał sprawę sądową przeciwko saudyjskiemu Ministerstwu Zdrowia, domagając się ugody za lata niezapłaconych należności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wezbrana rzeka porwała most. Potężne ulewy w północnych Włoszech
Został skazany na 10 lat więzienia, ponieważ domagał się większej zapłaty
Według dokumentów sądowych, Shalabi pracował jako psychiatra w Generalnej Dyrekcji Zdrowia Tabuk w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej od 2006 do 2019. W 2016 roku odkrył, że otrzymywał niższe wynagrodzenie lekarza rezydenta z tytułem licencjata, a nie lekarza z dodatkowym dyplomem psychiatrii. Shalabi złożył pozew przeciwko Dyrekcji Zdrowia o odzyskanie utraconej pensji - pisze Human Rights Watch.
W 2019 r. saudyjski sąd podtrzymał roszczenie Shalabiego, nakazując Dyrekcji Zdrowia wypłatę mu utraconej pensji obejmującej lata 2006-2019. Dyrekcja odwołała się od decyzji i zwolniła psychiatrę, wtedy też lekarz otrzymał ostateczną wizę wyjazdową z kraju.
Na początku 2020 r., na kilka dni przed decyzją sądu apelacyjnego w jego sprawie cywilnej, do domu mężczyzny zapukali nieumundurowani policjanci. Nie pokazując nakazu, skonfiskowali urządzenia elektroniczne, karty pamięci i paszport jego żony, a następnie zatrzymali lekarza.
Shalabiego trzymano w odosobnionym miejscu przez trzy dni, lekarz dopiero dwa tygodnie później mógł skontaktować się z żoną, ale nie podał swojej lokalizacji. Shalabi poinformował rodzinę, że władze saudyjskie zamierzają oskarżyć go o wyrażenie współczucia dla Bractwa Muzułmańskiego i głosowanie na Mohameda Mursiego, kandydata Bractwa na prezydenta, a później prezydenta Egiptu.
Postępowanie rozpoczęło się w Specjalistycznym Sądzie Karnym w 2021 r. Członek rodziny powiedział, że władze nie pozwoliły Shalabiemu porozmawiać z wyznaczonym mu prawnikiem obrony publicznej przed przesłuchaniami.
Władze przetrzymywały Shalabiego w więziennej izolatce przez dziewięć miesięcy, a następnie przeniosły go w październiku 2020 r. do innego więzienia w prowincji Asir w południowo-zachodniej Arabii Saudyjskiej, gdzie pozostaje do dzisiaj.