Arabowie będą walczyć z terrorystami, ale bez Izraela
Arabowie nie odegrają żadnej roli w akcji odwetowej za zeszłotygodniowe ataki w USA, jeśli weźmie w niej udział Izrael - oświadczył sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Moussa.
To niemożliwe, by państwa arabskie włączyły się do regionalnej lub międzynarodowej kampanii z udziałem Izraela, skoro Izrael dokonuje rzezi na Palestyńczykach - powiedział Moussa w wywiadzie udzielonym w piątek rano satelitarnej telewizji al-Jazeera.
Kilka państw arabskich już wyraziło swoje poparcie dla Stanów Zjednoczonych, które apelują o utworzenie międzynarodowej koalicji do walki z terroryzmem.(ck)