Apel o pomoc dla głodnej Afryki
Światowy Program Żywnościowy (WFP)
zaapelował o 308 milionów dolarów na żywność dla 6,5
miliona ludzi na południu Afryki w przyszłym roku. Mimo, że w
znacznym stopniu przezwyciężono tam skutki ubiegłorocznej suszy,
głód spowodowany epidemią AIDS jest większy niż się spodziewano.
ONZ-owska agencja pomocy żywnościowej poinformowała, że dwie trzecie potrzebnej żywności należy skierować do Zimbabwe, które przeżywa polityczną i ekonomiczną zawieruchę. Większość pozostałej żywności ma trafić do Mozambiku, dotkniętego w czterech minionych latach powodziami, cyklonami i suszą.
"HIV/AIDS atakuje chłopów w południowej Afryce, zanim zdążą zebrać plony i nadrobić straty w produkcji żywności z ubiegłego roku"- powiedział szef WFP James Morris.
Państwa południa Afryki mają najwyższy na świecie wskaźnik zachorowalności na HIV, notuje się tam alarmujący wzrost liczby zachorowań wśród dzieci i ludzi starszych.
Szacuje się, że na tym terenie liczba chorych na AIDS sierot osiągnęła 11 milionów i do 2010 roku może wzrosnąć do 20 milionów.
W Zimbabwe, gdzie każdego tygodnia umiera na AIDS około 3800 osób, tragiczna sytuacja ekonomiczna powodowana jest przez hiperinflację i kontrowersyjny program redystrybucji ziemi, wdrożony przez prezydenta Roberta Mugabe.
Zimbabwe, wcześniej jeden z największych producentów rolnych w Afryce, w najbliższym czasie będzie importować połowę potrzebnej żywności.
W krytycznym momencie ubiegłorocznej suszy Światowy Program Żywnościowy pomógł ponad 10 milionom głodujących w Afryce i zdołał zapobiec dalszej klęsce głodu, dzięki hojnym dotacjom rządu amerykańskiego i innych państw.