Antywojennie przeciw Bushowi
Koalicja Antywojenna
protestuje w Krakowie przeciw amerykańskiej polityce międzynarodowej i wizycie prezydenta USA George'a W. Busha w Polsce.
30.05.2003 | aktual.: 30.05.2003 16:08
"Bush go home", "Okupacja stop" - skandowali demonstrancizebrani przed Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
"To nie jest demonstracja przeciwko Ameryce. Ameryki mają różne twarze. Ta twarz Ameryki, która jest teraz zwrócona do świata, jest obrzydliwą gębą fanatyka" - mówił do zebranych Łukasz Dąbrowiecki z krakowskiej Koalicji Antywojennej.
"Sprzeciwiamy się polityce prowadzonej przez USA, mamy do tego prawo, bo zaczęła ona dotyczyć także naszego kraju, nas wszystkich. Sprzeciwiamy się polityce polskiego rządu, który bez konsultacji i poparcia społecznego wysyła wojsko, by okupować inny kraj" - podkreślił.
Część demonstrantów ma na głowach uszy myszki Miki i papierowe pistolety w rękach. Protestujący przynieśli ze sobą także transparenty z hasłami: "Bushyzm: doktryna przemocy", "Bush globalny terrorysta", "Nie Bushować po Krakowie". Podczas pikiety prowadzono akcję "Jedzenie zamiast bomb", podczas której przechodniom rozdawana był wegetariański posiłek.
Po kilkudziesięciu minutach demonstranci przenieśli się sprzed Collegium Novum na Krakowski Rynek. Jak poinformował w piśmie wywieszonym na drzwiach Collegium rektor UJ prof. Franciszek Ziejka, nie wydał on zgody na manifestację w kwartale Uniwersytetu. Według rektora, dostarczone mu zawiadomienie o proteście nie spełniało wymogów formalnych.
Protest odbył się przed wizytą Busha w Krakowie, bo - jak podkreślali organizatorzy - nie chcą oni biegać za prezydentem w sobotę po mieście. Ich zdaniem, Bush o proteście i tak się dowie.