Antoni Macierewicz wyraża "pełne poparcie" dla decyzji Trumpa o ataku
Szef polskiego MON Antoni Macierewicz wyraził "pełne poparcie" dla operacji przeprowadzonej przeciwko bazie syryjskich sił rządowych Szajrat w prowincji Homs. "Ta szybka i skuteczna decyzja Prezydenta Donalda Trumpa dała jasny sygnał wszystkim terrorystom, którzy dokonują ataku na ludność cywilną z użyciem broni chemicznej, że nie ma i nie będzie na to zgody" - podkreślono w komunikacie resortu obrony.
Rzecznika prasowa resortu mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz informuje, że MON pozostaje w stałym kontakcie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem. Przypominano, że Polska wnosi swój wkład do walki z międzynarodowym terroryzmem.
"Wyrażamy solidarność z rządem USA w działaniach na rzecz całkowitej eliminacji broni chemicznej" - napisała mjr Pęzioł-Wójtowicz.
W nocy z czwartku na piątek siły USA przeprowadziły atak z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk na rządową bazę lotniczą Szajrat w środkowej części Syrii. Była to odpowiedź na wtorkowy atak chemiczny na opanowane przez rebeliantów syryjskie miasto Chan Szajchun, o który USA oskarżyły reżim prezydenta Syrii Baszara-el Asada. W ataku chemicznym zginęło 86 osób, w tym dzieci.