Annan zgadza się na opóźnienie misji w Dżeninie
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan zgodził się na odłożenie o jeden dzień wyjazdu na Bliski Wschód misji ONZ, mającej ustalić, co stało się w obozie dla uchodźców palestyńskich w Dżeninie, na Zachodnim Brzegu Jordanu. Poinformował o tym w piątek wieczorem zastępca sekretarza generalnego ONZ, Kieran Prendergast. Annan nalegał dotychczas, by komisja udała się do Dżeninu w sobotę.
Sekretarz generalny przychylił się do prośby ministra spraw zagranicznych Izraela (Szimona Peresa) o odłożenie przyjazdu misji do niedzieli - oświadczył Prendergast, dodając, że z uwagi na szabas rząd Izraela nie może zebrać się w sobotę, aby wyrazić zgodę na przyjęcie misji.
Kilka godzin wcześniej Annan po raz kolejny odrzucił izraelską prośbę o odroczenie wyjazdu wysłanników ONZ do Dżeninu. Izrael argumentował, że dokumenty, które otrzymał przed przybyciem komisji, są niezgodne z mandatem, udzielonym jej przez Radę Bezpieczeństwa.
Sekretarz generalny ONZ już w środę odrzucił żądania Izraela, który domagał się odłożenia przyjazdu i zmiany składu zespołu, mającego ustalić, co naprawdę wydarzyło się podczas izraelskiej operacji wojskowej w Dżeninie.
W czwartek ONZ uwzględniła żądanie Izraela, który uważa, że w składzie misji powinni znaleźć się także eksperci wojskowi i specjaliści od zwalczania terroryzmu. Do grupy włączono dodatkowo dwóch wojskowych.
Strona palestyńska twierdzi, że wojska izraelskie dokonały w Dżeninie masakry. Izrael temu zaprzecza. Komisja ONZ ma zgromadzić fakty, które pozwolą odtworzyć przebieg wydarzeń. Nie będzie to jednak formalne śledztwo w tej sprawie.
Na czele misji stoi były prezydent Finlandii Martti Ahtisaari, zaś jej doradcą wojskowym jest amerykański generał William Nash. Dwaj inni generałowie, których nazwisk nie ujawniono, będą asystentami Nasha. (jask)