Annan: walka z ubóstwem to obowiązek, a nie dobroczynność
Walka z ubóstwem jest naszym obowiązkiem, a nie aktem dobroczynnym - podkreślił w tegorocznym przesłaniu z okazji przypadającego w niedzielę Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka Sekretarz Generalny ONZ Kofi Annan.
"Jeśli chcemy poważnie traktować prawa człowieka, musimy dowieść, że poważnie myślimy o ubóstwie. Przesłanie tegorocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka głosi, że wszyscy musimy odpowiedzieć na wezwanie do walki z biedą" - napisał Sekretarz.
Wskazał, że "prawa człowieka narażone są na szwank zawsze i wszędzie, gdy mężczyzna, kobieta lub dziecko żyją w ekstremalnym ubóstwie".
W ocenie Sekretarza, ludzie powinni uświadomić sobie, że dla milionów ludzi dręczonych chorobami i cierpiących głód, prawa ustanowione w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka nie mają wartości.
"Musimy zdać sobie sprawę z faktu, iż Deklaracja pozostaje zbiorem pustych słów w sytuacji, gdy całe rodziny z trudem wiążą koniec z końcem za mniej niż jednego dolara dziennie i gdy dzieci umierają na skutek braku podstawowej opieki medycznej niezbędnej do przeżycia" - wskazał.
Jego zdaniem, rozwój, bezpieczeństwo i prawa człowieka są w dzisiejszym świecie ściśle powiązane.
"Nie można osiągnąć sukcesu w żadnej z tych dziedzin pomijając pozostałe dwie. Co więcej, każdy, kto głośno opowiada się za prawami człowieka, ale nic nie robi w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa czy rozwoju - i vice versa - podkopuje własną wiarygodność, jak i sprawę, w imieniu której występuje" - uważa Annan.
"Opowiedzmy się jednym głosem za tymi trzema kwestiami i dołóżmy wszelkich starań, by pojęcia związane z wolnością od niedostatku, wolnością od strachu i wolnością do życia w godności, nie pozostały jedynie pustymi sloganami dla ludzi najbardziej potrzebujących" - zaapelował Sekretarz Generalny ONZ.
Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka obchodzony jest 10 grudnia, w rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela w 1948 r.