Anna Wolff-Powęska: film "Ucieczka" nie powiela stereotypów
W opinii Anny Wolff-Powęskiej z Instytutu Zachodniego w Poznaniu, nadany przez niemiecką telewizję ARD film "Ucieczka" nie powiela stereotypów, a jego autorzy starali się zachować obiektywizm. "Die Flucht" to opowieść o ucieczce niemieckiej hrabianki, mieszkającej w Prusach Wschodnich, przed Armią Czerwoną.
06.03.2007 | aktual.: 06.03.2007 05:34
Profesor Wolff-Powęska zaznaczyła, że spodziewała się jednak filmu bardziej zbliżonego do dokumentu. Dodała, że - w jej odczuciu - niekiedy w dialogach daje się zauważyć "sztuczność deklaracji".
Anna Wolff-Powęska obawia się, że część nieznających historii widzów, po obejrzeniu filmu, może wyrobić sobie czarno-biały wizerunek dobrego Niemca i przeganiającego go barbarzyńcy.
Senator Dorocie Arciszewskiej-Mielewczyk film zdecydowanie się nie podoba. Założycielka Powiernictwa Polskiego powiedziała, że film wpisuje się w "łatwy do określenia trend" i - jej zdaniem - może odegrać rolę w manipulowaniu opinią społeczną w Niemczech, zwłaszcza w połączeniu z działaniami Związku Wypędzonych Eriki Steinbach i Powiernictwa Pruskiego.
Film "Die Flucht" nadała w dwóch częściach niemiecka telewizja ARD. W ubiegły piątek całość była emitowana na niemiecko-francuskim kanale ARTE.