ŚwiatAnglikanie mówią NIE kobietom-biskupom

Anglikanie mówią NIE kobietom-biskupom

Starania dwóch najwyższych rangą hierarchów Kościoła anglikańskiego o przyjęcie kompromisowego stanowiska w kontrowersyjnej kwestii wyświęcania kobiet na biskupów skończyły się niepowodzeniem.

Anglikanie mówią NIE kobietom-biskupom
Źródło zdjęć: © AFP | Andrew Winning

11.07.2010 | aktual.: 13.07.2010 13:30

Obradujący w Yorku Synod Generalny Kościoła Anglii nie przyjął w niedzielę poprawki arcybiskupa Canterbury Rowana Williamsa i arcybiskupa Yorku Johna Sentamu, według, której kobiety mogłyby być wyświęcane na biskupów, ale musiałyby powstrzymywać się od wykonywania niektórych funkcji w parafiach, które nie chcą kobiet na tym stanowisku. W takich diecezjach urzędowałby „biskup uzupełniający” będący mężczyzną.

- Decyzja daje Kościołowi upoważnienie do entuzjastycznego kroku w przód, z zadowoleniem przyjmując posługę kobiet na wszystkich szczeblach hierarchii, dając też miejsce dla tych, którzy nie zgadzają się zostać w naszej grupie - powiedziała Rachel Weir, przywódczyni grupy Kobiety i Kościół w oświadczeniu do głosowania.

Poprawka, dająca możliwość wyłączenia się spod władzy duchownej kobiet-biskupów anglikanom mającym w tej kwestii doktrynalne obiekcje, została przyjęta przez laikat i biskupów, ale odrzucona przez kler, co oznacza, że nie wejdzie w życie.

Synod Generalny Kościoła Anglii (anglikańskiego) składa się z 484 członków podzielonych na trzy zgromadzenia: laikatu, biskupów i kleru. Każdy wniosek musi być przyjęty przez wszystkie trzy zgromadzenia.

Poprawka arcybiskupów została odrzucona stosunkiem głosów 90:85 przy pięciu wstrzymujących się. Przeciwnicy jej przyjęcia argumentowali, że doprowadzi do utworzenia "kościoła w kościele" i zbędnej dwutorowości władzy kościelnej.

Synod odrzucił też alternatywne rozwiązanie przewidujące, że dla anglikanów przeciwnych wyświęcaniu kobiet na biskupów zostałyby utworzone trzy nowe diecezje. Kobiety nie miałyby w nich dostępu do godności biskupiej, a pracujący w nich biskupi-mężczyźni nie uczestniczyliby w ceremonii wyświęcania kobiet.

Konserwatyści nie zgadzają się ze święceniami kobiet uważając je za „sprzeczne z Pismem”, oraz jak powiedzieli podczas poniedziałkowego głosowania „nie zawierają one niczego, co mogłoby zaspokoić potrzeby” członków wspólnoty. Gdyby decyzja była inna, mogłaby doprowadzić do przejścia wielu wiernych do Kościoła katolickiego.
BR> W ubiegłym roku Benedykt XVI ogłosił, że przyjmie anglikanów przeciwnych odejściu od tradycyjnej doktryny wiary do grona katolików, z zachowaniem przez nich odrębnego obrządku.

Kobiety wyświęcane są na księży w Kościele anglikańskim od 1994 roku, ale zrównanie ich w prawie dostępu do godności biskupich budzi duże kontrowersje i ze względu na konieczność wprowadzenia zmian w prawie - nawet przy założeniu, że zostanie zaaprobowane przez Synod - nie wchodzi w grę przed 2014 rokiem. Synod wznawia obrady w poniedziałek, a zakończy się we wtorek.

- Uważamy, że to nie jest czas na pochopne decyzje - stwierdzili konserwatyści. Przywódcy Kościoła sądzą, że będzie jeszcze czas na debaty podczas zbliżających się spotkań we wrześniu i październiku, wtedy wydadzą orzeczenie w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (77)