Andrzej Wajda doktorem honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego
Reżyser filmowy Andrzej Wajda odebrał w Warszawie tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego. 79-letni artysta został wyróżniony tym tytułem z inicjatywy Wydział Polonistyki UW.
25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 17:44
Przypominając dorobek artysty, prof. Małgorzata Szpakowska zaznaczyła w wygłoszonej laudacji, że Wajda otrzymał tytuł "za kreowanie naszej współczesnej mitologii".
Żadna kultura nie jest w stanie obyć się bez własnej mitologii, która tłumaczy rzeczywistość kulturową i pojawiające się w niej sprzeczności - powiedziała profesor. Po II wojnie światowej to właśnie filmy Wajdy dostarczały nam nowych mitów interpretacyjnych, ten filmowiec poprzez swoją sztukę rozmawiał z całym społeczeństwem - zaznaczyła Szpakowska.
Wajda w swoim przemówieniu zastanawiał się nad różnicami w środkach wypowiedzi stosowanych w pisarstwie i filmie, a także o filmowej adaptacji literatury.
W pewnej radzieckiej książce opisywano sposób podczepiania lin do wraku statku osiadłego na mulistym dnie zbiornika wodnego. Tę skomplikowaną operację może przeprowadzi tylko doświadczony nurek. Jak słusznie zauważono, "ta operacja nie zawsze kończy się śmiercią nurka" - opowiadał reżyser. Podobnie jest z filmowymi adaptacjami, próby filmowców nie zawsze kończą się śmiercią książki - ocenił.
Doktorze honorowy, pan też jest nauczycielem, tyle tylko, że ma pan większe audytorium niż my tu na uniwersytecie. Teraz jest pan także jednym z nas, to wielki zaszczyt dla Uniwersytetu Warszawskiego - dziękował Wajdzie prowadzący uroczystość rektor UW, prof. Piotr Węgleński.
Andrzej Wajda ma w swoim dorobku artystycznym 36 filmów i 52 przedstawienia teatralne. Zanim zajął się reżyserią, studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (w latach 1946- 1949). W 1955 r. zadebiutował jako reżyser filmowy ("Pokolenie"), a cztery lata później jako reżyser i scenograf teatralny (wystawił w gdańskim Teatrze Wybrzeże sztukę "Kapelusz pełen deszczu" Michaela Gazzo).
Jego najsłynniejsze filmy to "Kanał" (1957), "Popiół i diament" (1958), "Popioły" (1965), "Wesele" (1973), "Ziemia obiecana" (1975), "Człowiek z marmuru" (1977), "Człowiek z żelaza" (1981). Ostatnio zrealizował adaptację "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, pod tym samym tytułem (w tym filmie z 1998 r. wystąpili m.in. Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Marek Kondrat i Bogusław Linda).
"Świat obdarował go licznymi dowodami uznania, w tym komandorią francuskiej Legii Honorowej, bułgarskim Orderem Cyryla i Metodego, japońskim Orderem Wschodzącego Słońca, a wreszcie trofeum szczególnie cennym dla filmowego reżysera - Oscarem za całokształt twórczości" - napisał o nim prof. Władysław Stróżewski z Uniwersytetu Jagiellońskiego.