Andrzej Olechowski: postawa przedsiębiorczości nie znalazła się w expose Tuska
Pakiet projektów ustaw dla przedsiębiorców zaprezentowano w Krakowie podczas zorganizowanego przez Ruch Palikota Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Lider partii Janusz Palikot poinformował również o inicjatywie dotyczącej zmian w Konstytucji. Andrzej Olechowski wskazał na statystyki, mówiące o trudnościach prowadzenia prywatnych przedsiębiorstw w Polsce. - Jak mogę zaufać obietnicom kogoś, kto przez 5 lat nie poprawił żadnego ze wskaźników? - pytał Olechowski. - Nie mogę - podkreślił.
Zaprezentowany przez posła Łukasza Gibałę pakiet proponowanych projektów ustaw dotyczy trzech filarów: Przyjazna administracja, Niskie podatki, Innowacyjność. - W Polsce też można stworzyć przyjazne warunki prowadzenia biznesu. Wiemy jak to zrobić - mówił Łukasz Gibała prezentując program.
W zakresie przyjaznej administracji propozycje dotyczą m.in. wprowadzenia "zasady milczącej zgody" przy rozpatrywaniu wniosku przedsiębiorców i kar 500 zł za każdy dzień opóźnienia w urzędzie; przyznania przedsiębiorcom "prawa do błędu" przy interpretowaniu często zagmatwanych przepisów podatkowych; przekształcenia Ministerstwa Gospodarki w Ministerstwo Przedsiębiorczości, które zajmowałoby się usuwaniem barier dla rozwoju przedsiębiorczości (np. skróceniem czasu sądowego dochodzenia należności do 90 dni, uproszczeniem prawa podatkowego czy uproszczeniem i przyspieszeniem procesu budowlanego).
Wśród propozycji zmian podatkowych znalazły się m.in.: propozycja obniżenia o 30 proc. składek na ZUS i wypłacania przez ZUS składek chorobowych; wprowadzenie kasowej metody VAT (tj. płacenia dopiero w momencie zapłaty faktury); zlikwidowania obowiązku odprowadzania składek na ZUS przez przedsiębiorców - ponieważ RP chce, by sami mogli decydować o własnej emeryturze, oraz wprowadzenia możliwości "firmy na próbę", z prowadzenia której można by było zrezygnować po 3 miesiącach bez konsekwencji.
Według twórców programu ważny jest także rozwój innowacyjności, która może w przyszłości pozwolić Polsce na konkurowanie z innymi gospodarkami światowymi. Propozycje Ruchu Palikota to m.in. stosowanie kryterium innowacyjności w przetargach publicznych, finansowe wsparcie innowacyjnych przedsięwzięć m.in. poprzez utworzenie specjalnego funduszu ze środków unijnych; oraz reforma szkolnictwa.
Program Ruchu Palikota będzie prezentowany podczas spotkań z przedsiębiorcami w całej Polsce.
Podczas kongresu lider partii Janusz Palikot zapowiedział poszerzenie "politycznej platformy" Ruchu Palikota o inne ugrupowania polityczne przy projekcie "Konstytucji do wolności" i inicjatywę dotyczącą zmian w Konstytucji. Według niego, będzie to inicjatywa skierowana zarówno do ludzi lewicy, liberałów, zielonych, jak i pojedynczych ludzi.
- Będę chciał się spotkać z Andrzejem Celińskim, Leszkiem Millerem, Ryszardem Kaliszem, Józefem Oleksym, Aleksandrem Kwaśniewskim i bardzo wieloma innymi politykami, żeby wokół tego projektu zgromadzić jak największą liczbę polityków, którzy podzielają te wartości - zadeklarował szef Ruchu Palikota.
- Doprowadzimy do zmian, na które oczekują obywatele, takich jak likwidacja Senatu czy ograniczenie liczby posłów, ale także doprowadzimy do wszystkich tych niezbędnych w XXI wieku praw obywatelskich, jak dostęp do internetu, prawo do życia w związkach partnerskich, jak prawo do decydowania o swoich wyborach bez presji ideologicznej zawartej w ustawach - wyjaśnił polityk. Projekt ma być promowany przez następne pół roku, a od marca do czerwca 2013 r. zbierane będą pod nim podpisy. - Chcemy zebrać pół miliona podpisów i złożyć je prezydentowi i premierowi - powiedział Palikot.
W kongresie uczestniczył m.in. Andrzej Olechowski, który powiedział m.in. zebranym, że "w Polsce postawa przedsiębiorczości nie może się przebić, jest przez polityków lekceważona i omijana i nie znalazła się także w expose premiera". - Brak realizacji hasła wyprowadził mnie z PO i z tego powodu wyszedł też z PO Janusz Palikot - dodał.
Były założyciel PO wskazał na statystyki, mówiące o trudnościach prowadzenia prywatnych przedsiębiorstw w Polsce. - Jak mogę zaufać obietnicom kogoś, kto przez 5 lat nie poprawił żadnego ze wskaźników? - pytał Olechowski. - Nie mogę - podkreślił.
Wskazał na statystyki, mówiące o trudnościach prowadzenia prywatnych przedsiębiorstw w Polsce. Jeśli chodzi o stopień skomplikowania podatków Polska jest na 29. miejscu, postępowania likwidacyjne - 31., dochodzenia należności przed sądami - 26., łatwość uzyskiwania kredytów - pierwsza 10., ale jak podkreślił jeden z założycieli PO, to nie jest zasługa państwa, a banków. - Jak mogę zaufać obietnicom kogoś, kto przez 5 lat nie poprawił żadnego ze wskaźników? - pytał Olechowski. - Nie mogę zaufać. Co mogę zrobić? Przypilnować by było zrobione - stwierdził Olechowski, wskazując, że w tym względzie przedsiębiorcy mogą liczyć tylko na Ruch Palikota.
Przytoczył afrykańskie przysłowie "chcesz mieć zupę, pilnuj garnka" i zaapelował do zebranych przedsiębiorców o "dbanie o ten garnek". - Pilnujcie tego garnka, a zrobicie sobie i Rzeczypospolitej przysługę - zakończył Olechowski.
Z kolei przewodniczący Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE) w Parlamencie Europejskim Guy Verhofstadt mówił, że w dobie kryzysu gospodarczego i kryzysu przywództwa Europa powinna wznieść się ponad egoizmy narodowe. - Pokonamy kryzys, jeśli tylko odłożymy na bok nasze narodowe różnice i będziemy działać razem po to, by wzmocnić Unię Europejską - przekonywał polityk podkreślając, że "tylko w oparciu o małe i średnie przedsiębiorstwa możemy naprawiać gospodarkę". Wskazywał, że Ruch Palikota i ALDE mają podobne pomysły na wsparcie przedsiębiorczości. - Przedsiębiorcy potrzebują prostych reguł podatkowych, przyjaznego prawa, uproszczenia zasad księgowości. Rozpoczynający działalność powinni mieć możliwość rozpoczęcia działalności bez obaw - podkreślał były premier Belgii i wzywał do współdziałania.
Dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP Piotr Rogowiecki ocenił w sobotę w rozmowie z PAP, że dobrym pomysłem jest "zasada milczącej zgody" przy rozpatrywaniu spraw przedsiębiorców przez urzędy. - Obecnie czeka się w nieskończoność na rozstrzygnięcia i decyzje administracyjne, bo tak działa administracja a urzędnicy ze względu na zawiłe przepisy często sami nie wiedzą jak rozstrzygać konkretne sprawy - zaznaczył.
Wskazał, że niejasny jest natomiast pomysł kar za opóźnienia w urzędach, gdyż w przypadku wprowadzenia "zasady milczącej zgody" kary już nie muszą być potrzebne. - Wówczas brak decyzji urzędu w przewidzianym terminie staje się decyzja pozytywna dla przedsiębiorcy i nie ma za co karać. Zresztą nie wiadomo, kto miałby te kary płacić: czy urzędnik, który zwleka czy państwo, niemniej należy jednak dyscyplinować urzędników do szybszej pracy - mówił.
Według Rogowieckiego propozycja Ruchu Palikota dotycząca zlikwidowania obowiązku odprowadzania składek na ZUS przez przedsiębiorców jest ciekawa, ale pociąga za sobą wiele pytań. - Oczywiście słuszne jest stwierdzenie, żeby było jak najwięcej wolności i ludzie decydowali sami o sobie, ale czy nasze społeczeństwo jest na tyle dojrzałe na wprowadzenie takiej zmiany - powiedział. Dodał, że trzeba zadać pytania: co będzie z przedsiębiorcami nieodprowadzającymi składek, którym się nie uda i czy wówczas nie staną się oni obciążeniem dla budżetu i pomocy społecznej?
- Z kolei innowacyjność jak najbardziej zasługuje na pochwałę. Przedsięwzięcia innowacyjne są drogie i ryzykowne, więc rzeczywiście trzeba myśleć albo o ulgach podatkowych na takie projekty, albo o specjalnych funduszach poręczeniowych i gwarancyjnych - zaznaczył.
W kongresie uczestniczyło kilkuset głównie młodych osób, które oklaskami i okrzykami "Damy radę!" nagradzali wystąpienia.