Andrzej Duda pozbędzie się ministra? Ma mu za złe dużą wpadkę
Andrzej Duda ma badać, czy jeden z jego ministrów mógłby wejść do rządu w ramach rekonstrukcji. Podobno prezydent nie może mu zapomnieć kryzysu, do jakiego doszło w kampanii wyborczej.
- Po kampanii nikt nie chce Pawła Muchy w Kancelarii Prezydenta - powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl polityk PiS. Prezydencki minister jest odpowiedzialny za wizerunkowy kryzys Andrzeja Dudy, do którego doszło podczas kampanii.
Mucha zajmuje się sprawami ułaskawień. Z jego rekomendacji prezydent zniósł zakaz zbliżania się pedofila do jego własnej rodziny. Mężczyzna wyrządził krzywdę córce, ale zarówno ona, jak i jej matka, poprosiły Dudę o reakcję w ten sprawie.
Decyzja o ułaskawieniu pedofila wzbudziła duże kontrowersje. Prezydent został postawiony w złym świetle. Dlatego, jak ustalił portal, Duda chce, by Mucha przestał pełnić funkcję wiceszefa kancelarii.
Prezydent miał zaproponować, by przeszedł do rządu w ramach rekonstrukcji. Szanse na to mają być jednak niewielkie.