Andrzej Czerwiński: telefon od pani premier bardzo mnie zdziwił
- Wcale się nie uśmiechnąłem od ucha do ucha, że będę miał bogatsze CV - powiedział w programie "Po przecinku" Andrzej Czerwiński, komentując decyzję premier Kopacz o powołaniu go na ministra skarbu. Jak przyznał, potraktował sprawę "jako wyzwanie".
16.06.2015 | aktual.: 16.06.2015 21:00
Andrzej Czerwiński, który został nowym ministrem skarbu, powiedział w programie, że o decyzji premier Ewy Kopacz co do jego osoby dowiedział się w poniedziałek rano. - Telefon od pani premier bardzo mnie zdziwił - stwierdził.
Zapytany, czy kluczem do wyboru nowych ministrów jest fakt, że żaden z nich nie bywał w restauracjach "Sowa&Przyjaciele" oraz "Amber Room", odpowiedział, że jego zdaniem kluczem do powołania nowych ministrów były ich kompetencje. - Mam zwyczaje, że jeśli mam coś zjeść, to idę tam, gdzie jest dobra kuchnia, a nie tam gdzie jest dobry szyld. Nie potrzeba do tego jakiegoś otoczenia, a klucz jest kompetencyjny, to, że są zadania trudne, prowadzenie państwa i publicznych spraw, to coś więcej niż prowadzenie firmy - mówił.