Ananicz: Agencja Wywiadu przekazała IPN już wszystko
Agencja Wywiadu (AW) przekazała już
Instytutowi Pamięci Narodowej wszystko, co miało być przekazane -
powiedział szef AW Andrzej Ananicz.
19.05.2005 12:25
Tak Ananicz odpowiedział na prośbę o potwierdzenie informacji przekazanej przez doradcę prezesa IPN prof. Andrzeja Rzeplińskiego, że to właśnie AW w grudniu 2004 r. przekazała IPN teczkę o. Konrada Hejmy. Prezes IPN dysponuje wszystkimi materiałami, które były wcześniej w AW - dodał Ananicz, odmawiając innych wypowiedzi.
Ananicz uczestniczy w posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb specjalnych, omawiającej sprawozdanie roczne m.in. Agencji Wywiadu.
W styczniu br. IPN informował, że 31 grudnia 2004 r. zakończył się proces przekazywania do IPN przez AW archiwów wywiadu PRL. Zgodnie z ustawą o IPN, takiemu przekazaniu podlegają wszystkie akta służb specjalnych PRL. IPN przejął już w sumie 80 km akt od ponad 100 instytucji, w tym m.in. od służb specjalnych, innych resortów, prokuratur, wojska, archiwów państwowych.
Prezes IPN Leon Kieres ujawnił w styczniu, że poniżej 1% przekazanych akt wywiadu PRL trafiło do tzw. zbioru zastrzeżonego IPN, do którego dostęp mają tylko obecne służby specjalne i którego akta nie są udostępniane na ogólnych zasadach (są jednak dostępne do lustracji).
We wtorek Rzepliński powiedział, że to AW, a nie Wojskowe Służby Informacyjne, przekazała w grudniu 2004 r. teczkę o. Hejmy. Rzepliński mówił wcześniej w Radiu Zet, że teczkę przekazało WSI; później przyznał, że się przejęzyczył. Informacji o przekazaniu teczki IPN przez WSI zaprzeczyły zarówno WSI, jak i prezes IPN.
W kwietniu Kieres ujawnił, że w IPN są dokumenty wskazujące, iż o. Hejmo był współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL. Zakonnik temu zaprzeczył. Jednak jak dowiedziała się PAP ze źródeł w IPN, według akt o. Hejmo świadomie współpracował od połowy lat 70. z SB. Gdy potem znalazł się w Watykanie, został zwerbowany przez oficerów wywiadu PRL podających się za wywiad zachodnioniemiecki.