Analityk o zagrożeniach dla Europy: rosyjski rewanżyzm na Wschodzie i chaos na Południu
• Twining: Rosjanie zabiorą tyle, ile im pozwolimy
• W ocenie analityka, Putin jest skłonny do większego ryzyka
• Podkreśla, że NATO jest silniejsze niż Rosja
02.02.2016 | aktual.: 02.02.2016 11:49
Rosyjski rewanżyzm na Wschodzie i chaos na Południu to dwa równoległe zagrożenia dla Europy - mówi PAP analityk The German Marshall Fund Daniel Twining. - Rosjanie zabiorą tyle, ile im pozwolimy, a wydaje się, że Putin jest skłonny do podjęcia większego ryzyka niż kraje zachodnie - ocenia.
- Myślę, że są dwa równoległe zagrożenia dla Europy - rosyjski rewanżyzm na Wschodzie i chaos na Południu. Rosjanie dołączyli się do tego, wysyłając środki militarne do Syrii. Uważam, że największym zagrożeniem, niedocenianym przez europejską wspólnotę bezpieczeństwa, jest fakt, że Rosja stworzyła strefy bez dostępu wewnątrz przestrzeni NATO - mówi Twining. Jak wyjaśnia, "chodzi o strefę we wschodniej części Morza Śródziemnego, która nie jest bezpieczna dla NATO-wskich okrętów; o Wschód i tereny dokoła Ukrainy".
- Rosjanie wysłali przecież bombowce w kierunku Wielkiej Brytanii czy Skandynawii. Rosjanie nie tyle testują obronę NATO-owską, co penetrują rdzeń NATO-wskiej strefy bezpieczeństwa. To jest wydarzenie bez precedensu w obecnych czasach - ocenia analityk.
Jego zdaniem "powinniśmy spowodować, by Rosji było znacznie trudniej operować w przestrzeni NATO-owskiej, dlatego trzeba stworzyć nasze własne strategie bronienia dostępu wobec Rosji".
- Powinniśmy uniemożliwić Rosji operowanie statkami i samolotami we wschodniej części Morza Śródziemnego czy wysyłanie bombowców w kierunku północnej Europy. Państwa NATO powinny w większym stopniu wspierać wysiłki na rzecz budowy nowej Ukrainy - przekonuje Twining.
"Putin jest jak bandyta"
- Rosjanie zabiorą tyle, ile im pozwolimy, a wydaje się, że Putin jest skłonny do podjęcia większego ryzyka niż kraje zachodnie. I dopóki tak będzie, Putin będzie wygrywał. Ale oczywiście NATO jest o wiele silniejsze niż Rosja. Putin nie ma interesu w bezpośredniej konfrontacji, ale jest jak bandyta, któremu nikt się nie przeciwstawia i coraz więcej uchodzi mu na sucho - mówi analityk.
W ocenie Twininga "NATO musi trzeźwo podejść do asymetrycznych, niekonwencjonalnych wyzwań i działalności wywrotowej w państwach członkowskich NATO, a także na Wschodzie - w Gruzji, na Ukrainie, w Mołdawii, gdzie Rosjanie wspierają partie polityczne niechętne Zachodowi, które szerzą propagandę przeciwko Europie i Stanom Zjednoczonym".
- Rosjanie mają jasną strategię, tymczasem zachodnia odpowiedź na tę strategię jest dużo mniej jasna - uważa analityk.