ŚwiatAmnesty International zaniepokojona represjami na Ukrainie

Amnesty International zaniepokojona represjami na Ukrainie

Międzynarodowa organizacja praw człowieka
Amnesty International wyraziła zaniepokojenie z powodu
represji ukraińskich władz wobec własnych obywateli.

W wydanym oświadczeniu organizacja nazwała "więźniami sumienia" sześciu mieszkańców położonego na północnym wschodzie Ukrainy miasta Sumy za aktywną obronę swoich praw wyborczych.

W ubiegłym tygodniu sąd w Sumach skazał na 10 dni aresztu grupę mieszkańców miasta za okazanie sprzeciwu wobec milicjantów. Milicja zatrzymała ich w momencie, gdy starali się zapobiec fałszerstwom w jednym z lokali wyborczych tuż po zakończeniu głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich 31 października.

Amnesty International podkreśla, że na posiedzenie sądu nie wpuszczono ani adwokatów zatrzymanych, ani ich rodzin. Po ogłoszeniu wyroku milicja użyła pałek i gazu łzawiącego, aby rozgonić tłum, który zablokował drogę wyjazdową z gmachu sądu w Sumach.

Amnesty Inernational - poinformowano w oświadczeniu - zamierza włączyć się do akcji mającej na celu jak najszybsze uwolnienie skazanych.

W najbliższą niedzielę na Ukrainie odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się lider opozycji Wiktor Juszczenko i kandydat obozu rządzącego Wiktor Janukowycz. Pierwszą turę nieznacznie wygrał Juszczenko.

Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich przez Ukrainę przetoczyła się fala aresztowań i rewizji w biurach kilku organizacji młodzieżowych, które sympatyzują z opozycją. W środę przedstawiciele jednej z nich - organizacji Pora - wystąpili z żądaniem ukarania ministra spraw wewnętrznych Mykoły Biłokonia, który, według Pory, jest odpowiedzialny za rozpętanie fali represji. Organizacja domaga się uwolnienia wszystkich zatrzymanych i zagroziła strajkami na uczelniach, jeśli władze zignorują jej żądania.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)