ŚwiatAmerykańskie pieniądze dla polskiego wojska

Amerykańskie pieniądze dla polskiego wojska

Rząd USA przynajmniej częściowo pokryje
koszty udziału polskich wojsk w siłach stabilizacyjnych w Iraku
- zapewniły źródła w administracji USA.

28.04.2003 | aktual.: 28.04.2003 20:55

"Oczywiście, że pomożemy Polsce w sfinansowaniu tych kosztów. Polska jest poważnym sojusznikiem, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że ma problemy budżetowe. Nie jest jeszcze bogatym krajem" - powiedział zastrzegający sobie anonimowość wyższy przedstawiciel Białego Domu.

Zapytany, w jakim stopniu USA gotowe są pokryć koszty misji polskich oddziałów, odpowiedział, że nie jest to jeszcze dokładnie uzgodnione.

Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński poinformował w Legnicy, że Polska zadeklarowała obecność w siłach stabilizacyjnych w Iraku, warunkując ją jednak otrzymaniem środków z budżetu koalicji stabilizacyjnej.

Utworzenie sił stabilizacyjnych w Iraku ma być tematem specjalnej konferencji zwołanej na środę w Londynie pod egidą USA, również z udziałem Polski. Nie ustalono jeszcze, jak liczne będą te wojska i jaki będzie w nich udział innych krajów.

Poniedziałkowy "USA Today" podał, że Pentagon uważa, iż same tylko amerykańskie siły pokojowe w Iraku potrzebne do utrzymania stabilizacji w tym kraju po wojnie będą musiały liczyć 125 tys. żołnierzy.

Dziennik, powołujący się na anonimowych planistów i analityków wojskowych w Pentagonie, informuje, że wojska w takiej ilości będą prawdopodobnie musiały pozostać w Iraku przez rok. Jeżeli jednak będzie tam panował pokój i stabilizacja, będzie je można zredukować w ciągu roku o mniej więcej połowę.

Rzecznicy Pentagonu, Kolegium Połączonych Sztabów ani Centralnego Dowództwa wojsk koalicyjnych w Katarze nie chcieli potwierdzić liczb podanych przez "USA Today" ani powiedzieć, jaki odsetek sił stabilizacyjnych miałyby stanowić wojska z innych krajów. Jest to jeszcze - mówili - tematem rozmów między USA a krajami sojuszniczymi.

Nie potwierdzili także wiadomości "Gazety Wyborczej", że USA oczekują od Polski dostarczenia od 2000 do 4000 żołnierzy do sił w Iraku. Rzeczniczka ministerstwa obrony Dianne Perry zapewniła, że informacja ta "nie wyszła z tego resortu".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)