Amerykański żołnierz zginął w Iraku
Amerykański żołnierz zginął, a dwaj zostali ranni, gdy konwój samochodów najechał w czwartek na ładunek wybuchowy, umieszczony przy drodze w pobliżu Bakuby w północnym Iraku - poinformowało Centralne Dowództwo sił USA. Ofiarami kolejnego ataku na oddziały koalicji padli żołnierze 4. dywizji piechoty.
Od ogłoszenia 1 maja przez prezydenta Busha zakończenia operacji militarnej w Iraku, zginęło łącznie 105 żołnierzy amerykańskich. Co najmniej 13 żołnierzy popełniło samobójstwo w Iraku.
Zwolennicy dawnego reżimu irackiego, atakujący oddziały koalicyjne, często instalują ładunki wybuchowe przy drogach.
W czwartek policja iracka zatrzymała w Bagdadzie samochód, w którym znajdowały się dwa urządzenia wybuchowe, i aresztowała jadących nim dwóch Irakijczyków.
Siły amerykańskie zabiły w czwartek w północnym Iraku dwóch Irakijczyków i raniły jednego, gdy zaatakowali posterunek.