Amerykańska flota ucieka przed burzą. W Polsce żołnierze USA byliby bezpieczni
Trwa wielka ewakuacja amerykańskiej floty atlantyckiej. Dziesiątki okrętów wychodzą w morze. Zagrożeniem nie są jednak nowe, rosyjskie rakiety z napędem nuklearnym tyko huragan Florence. W najbliższym czasie takich sytuacji będzie coraz więcej.
Okręty wojenne zacumowane w bazach na południowo-wschodnim wybrzeżu USA uciekają na Atlantyk. Według meteorologów nadchodzący huragan obecnie należy do kategorii 4, ale niebezpiecznie zbliża się do wartości maksymalnej w 5-cio stopniowej skali burz z wiatrami o prędkości przekraczającej 250 km/h.
Ewakuacja portów ma nie tylko uchronić wart miliardy dolarów sprzęt marynarki USA, ale także przygotować wojsko do ewentualnej akcji ratunkowej. Dlatego desantowy okręt USS Kearsarge nie tylko zabiera śmigłowce z bazy Norfolk, ale także zapasy potrzebne dla ewakuowanych cywilów. Jeżeli Florence nadal będzie przybierać na sile, to ponad milion ludzi może otrzymać nakaz ewakuacji domów.
Pentagon przewiduje, że przypadków ewakuacji portów, baz lądowych czy lotnisk z powodu ekstremalnych warunków pogodowych będzie coraz więcej. Z danych amerykańskiego resortu obrony wynika, że susze, silne wiatry i powodzie niezwiązane z nagłymi opadami zakłóciły funkcjonowanie co piątej bazy USA. Mniej więcej połowa wszystkich jednostek wojskowych miała już problemy z powodu nasilających się, ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Wojskowi meteorolodzy wiążą te wydarzenia z globalnymi zmianami klimatycznymi. Podkreślają przy tym, że nie chodzi tylko o dyskomfort żołnierzy, ale o zdolność operacyjną i możliwość wykonywania ich zadań. Dowódcy często nie zdają sobie z tego sprawy, choć sekretarz obrony Jim Mattis rozumie już, że zmiany klimatyczne będą miały wpływ na sytuację obronną kraju.
Plan budżetowy USA zobowiązuje Pentagon do określenia baz najbardziej zagrożonych przez ekstremalne warunki pogodowe i określenie działań koniecznych gwarantujących prawidłowe funkcjonowanie sił zbrojnych. Co prawda strategia bezpieczeństwa USA na razie nie uwzględnia zmian klimatycznych, ale to także może się zmienić.
W najbliższych miesiącach Pentagon ma zbadać zasadność założenia stałej bazy w Polsce. Na razie czynniki pogodowe nie są istotnym elementem takich rozważań, choć umiarkowany klimat w Polsce z pewnością byłby argumentem na naszą korzyść.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl