Amerykanin z zarzutami. Skandaliczne zachowanie w Warszawie
Obywatel USA, który jest podejrzany o zrzucenie z czwartego piętra na chodnik telewizora, trafił tymczasowo do warszawskiego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W mieszkaniu, w którym obcokrajowiec wszczął awanturę, policja zatrzymała łącznie sześć nietrzeźwych osób.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w budynku leżącym u zbiegu ulic Nowowiejskiej i Waryńskiego. Julian H. wynajmował tam jeden z lokali.
- W pewnym momencie z czwartego piętra wyleciał telewizor, który upadł obok przechodzącego tamtędy ojca z małoletnią córką - relacjonował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba.
Amerykanin nie był w mieszkaniu sam. Na miejscu zdarzenia policja zatrzymała łącznie sześć osób. Badanie alkomatem wykazało, że wszyscy znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: niepokojące doniesienia z Niemiec. "To bardzo niebezpieczne"
Amerykanin z zarzutami. Stworzył w Warszawie poważne zagrożenie
Jak przekazała w poniedziałek warszawska Prokuratura Okręgowa, Julian H. trafił tymczasowo do aresztu na dwa miesiące. Usłyszał zarzut "narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z wybrykiem chuligańskim".
- Czynu tego dopuścił się publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego - dodał prokurator Piotr Antoni Skiba .
Obcokrajowcowi grozi teraz do trzech lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP