Amerykanie zajęli stanowisko. "Nie ma związku między zakrzepami krwi a szczepionką Johnson & Johnson"
"Nie ma żadnego związku między stwierdzonymi zakrzepami krwi a podaniem szczepionki przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson" - stwierdziła Amerykańska Agencja Żywności i Leków. Do tej pory zgłoszono cztery takie przypadki w USA.
10.04.2021 09:24
"FDA jest świadoma informacji w Stanach Zjednoczonych o poważnych zdarzeniach zakrzepowo-zatorowych, czasami związanych z małopłytkowością, które wystąpiły u kilku osób po otrzymaniu szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Johnson & Johnsson" - napisano w komunikacie.
Badacze nie znaleźli związku przyczynowego ze szczepieniami, choć jak zaznaczają, kontynuowane są dalsze dochodzenia i ocena tych przypadków.
Czytaj: Gorąco w USA. Tomasz Płudowski: Stany Zjednoczone zaprzepaściły wizerunek kraju racjonalnego
Przypomnijmy, że już piątek Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że także rozpoczęła badanie przypadków zakrzepów krwi u osób, którym podano szczepionkę firmy Johnson & Johnson.
Sam preparat jest obecnie używany tylko w USA. W UE została dopuszczona do obrotu 11 marca 2021 r., jednak szczepienia z jej użyciem nie rozpoczęły się jeszcze w żadnym państwie unijnym. Ma to nastąpić jeszcze w kwietniu.
Unia złożyła zamówienie na 200 milionów dawek tej szczepionki z opcją na dodatkowe 200 mln dawek.
Ponadto już w połowie marca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiadała, że kraje unijne powinny otrzymać w drugim kwartale br. około 55 milionów dawek preparatu.