Trwa ładowanie...
d1976qb
09-11-2006 09:48

"Amerykanie wycofali się z 25 zobowiązań dotyczących F-16"

Na 44 zobowiązania offsetowe, 25 już nie obowiązuje w ramach umowy, bo strona amerykańska się z nich wycofała.
Samoloty zostały dostarczone, umowa offsetowa została podpisana i pozycja rządu wobec tej umowy jest słaba. Możemy grzecznie prosić, żeby były takie zobowiązania, a nie inne, a strona amerykańska może z dobrej woli coś zrobić - tak niekorzystne warunki umowy dotyczącej zakupu samolotów F-16 komentował gość "Sygnałów Dnia" wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz. Dodał, że przed podpisaniem umowy, polskie doświadczenie offsetowe było "żadne".

d1976qb
d1976qb

Sygnały Dnia: Panie ministrze, samoloty są dwa pierwsze, dwa kolejne mają dziś dolecieć (myślę o F-16), ale offsetu nie ma, bo chyba to, co Amerykanie próbują nazwać offsetem to chyba tak naprawdę tym offsetem nie jest. Dlaczego tak się dzieje?

- Jest wiele przyczyn takiej sytuacji. Właśnie policzyłem sobie zobowiązania z 2003 roku, kiedy została podpisana umowa offsetowa. Wtedy naprędce minister Szarawarski ogłaszał, że najlepszy offset, offset amerykański, i to zadecydowało o wyborze akurat tego samolotu. I wyobraźcie sobie państwo, że na 44 zobowiązania offsetowe, które były zawarte w umowie, 25 z nich już nie obowiązuje w ramach umowy. To oznacza, że...

Ale kto się z nich wycofał? Strona amerykańska?

P.P.: Tak, wycofała się strona amerykańska, ponieważ było to wpisane na zasadzie „najpierw piszemy, a potem się zobaczy”. No i potem się zobaczyło, że część tych przedsięwzięć była w ogóle nie do wykonania, część polskich przedsiębiorstw przemysłu obronnego – i to też trzeba uczciwie powiedzieć – nie była gotowa do tego, żeby przyjąć jakiekolwiek technologie, nie była gotowa finansowo również, żeby te technologie przekuć na jakiekolwiek dochody dla firm. Dodatkowo jest kwestia tego, że część tych zobowiązań po prostu była bardzo trudna do wykonania i różne obiektywne przyczyny spowodowały, że do dzisiaj nie mamy rozstrzygnięcia w temacie Sky Tracków, do dzisiaj nie mamy rozstrzygnięcia...

No właśnie, ta lista jest bardzo długa.

P.P.: ...co do inwestycji w niektórych zakładach przemysłu obronnego. Ale za to pojawiły się inne zobowiązania i co do tego nie ma wątpliwości. To znaczy nie tak, że wykreślono 25 i nic w zamian. Jakieś nowe się pojawiły, ale na pewno nie jest to tak, jak... Wytworzono taką atmosferę od 2003 roku, że offset to będzie w ogóle jakieś superszczęście dla Polski, taki deszcze inwestycji, pieniędzy, który spadnie na polską gospodarkę i to odczujemy. I tak nie było.

d1976qb

Ale, panie ministrze, tak jest na świecie przecież, prawda?

P.P.: Tak.

Dajmy chociaż przykład Hiszpanii...

P.P.: Finlandia, Izrael, faktycznie oni na tym bardzo zyskali. Zresztą mówi się, że w Finlandii sukces dzisiejszej Nokii to też po części też zasługa offsetu. Może to jest tak, że...

Dodajmy też, że i my te rzeczy, które są właśnie w offsecie są i z Finlandii, i na przykład z Hiszpanii, prawda? Samolot transportowy hiszpański, który też w ramach offsetu, jeśli dobrze wiem, jest produkowany.

P.P.: Nie, nie, samolot hiszpański jest kupowany niezależnie i z tego też wynika offset. Offset akurat hiszpański jest całkowicie lokowany w PZL Okęcie, tak naprawdę firma EADS kupiła PZL Okęcie i tam inwestuje cały czas. Mamy, oczywiście, drugą stronę medalu – na ponad 6 miliardów zobowiązań offsetowych, bo na tyle Amerykanie zobowiązali się, mówimy tu już o kwotach po przeliczeniu przez mnożniki, czyli to nie są kwoty netto, czyli tyle pieniędzy Amerykanie mają zapłacić, tylko to już jest te 6 miliardów po mnożnikach, my dzisiaj zaliczyliśmy Amerykanom ponad 3 miliardy 800 milionów dolarów offsetu, tylko w dużej części to jest offset pośredni, czyli tak zwany offset cywilny, natomiast blado wygląda offset bezpośredni, a więc offset militarny. Tak naprawdę jednym z głównych założeń offsetu jest to, żeby na tej podstawie, w oparciu o te pieniądze, o te technologie dźwignąć przemysł obronny, który nie jest w najlepszej kondycji, trzeba sobie powiedzieć szczerze.

No właśnie, tu w grę choćby na przykład wchodzi RADWAR, czyli nowoczesne radary tak bardzo potrzebne i dla polskiej armii, i dla tego zakładu, żeby dalej dobrze funkcjonował. System TETRA...

P.P.: No, z TETRĄ jest większy problem.

d1976qb

Centrum Serwisowe F-16...

P.P.: W Bydgoszczy miałoby być.

Wiele, wiele rzeczy, a tak naprawdę co mamy? Ople w Gliwicach? (...)

P.P.: Mamy inwestycję NAMO w Zakładach Metalowych „Mesco”, czyli amunicyjnie na pewno nasz przemysł obronny zyskał wiele i w tej chwili „Mesco” jest jednym z tych zakładów, który jest podatny na różnego rodzaju inwestycje, bo mówię – jedną rzeczą jest dać technologię, nauczyć pracowników, jak wykonywać daną czynność, ale drugą rzeczą jest wdrożyć to w zakres przemysłowy i żyć z tego, bo to jest tak naprawdę dopiero cały pożytek z offsetu. I faktycznie mamy jeszcze Nitrochemię w Bydgoszczy, a więc też produkcja prochów, mamy inwestycję w „Dezamecie”, to jest na Podkarpaciu i faktycznie jest to zakład dobrze zrestrukturyzowany i w tej chwili gotowy do odbioru następnych...

Ale czy to są wszystko te nowoczesne technologie?

P.P.: Na pewno to są technologie XX wieku. Czy to są technologie XXI wieku? Chyba nie. Wtedy, przy okazji podpisywania umowy offsetowej mówiło się, że Amerykanie nie dają żadnych najnowocześniejszych technologii poza swój kraj, że każde wypuszczenie technologii, tak można powiedzieć kolokwialnie, wymaga zgody najwyższych władz Ameryki i dzisiaj okazuje się, że faktycznie myśmy tych najbardziej nowoczesnych technologii do polskiego przemysłu nie dostali. Ale też druga strona medalu jest taka, że jeżelibyśmy nawet dostali technologie o generację niżej, to i tak ten nasz przemysł obronny będzie w dobrej kondycji. Kłopot polega na tym, że nawet i tych technologii i jedną generację niżej niż najnowocześniejsze jest całkiem niewiele.

d1976qb

No właśnie, to co zrobić? Bo wczoraj nawet premier powiedział sam, że jest niezadowolony z tempa wdrażania offsetu. Liga Polskich Rodzin mówi, że potrzebna jest komisja wspólna w Sejmie, która by przeanalizowała wszystko – Komisja Obrony Narodowej i Komisja Gospodarki. Co zrobić, żeby coś zmienić? Bo pan sugeruje, że ta umowa jest jeszcze możliwa do zmiany, rozumiem, bo skoro Amerykanie się z niektórych rzeczy wycofali, to możemy teraz jeszcze o niektóre rzeczy powalczyć.

P.P.: Panie redaktorze, szanowni państwo, my cały czas renegocjujemy tę umowę, cały czas siedzimy z przedstawicielami Lockheed Martin w Ministerstwie i rozmawiamy o tym, jakie nowe zobowiązania Amerykanie by chcieli złożyć i jakie nam są potrzebne. To jest właśnie problem na przykład Bydgoszczy, gdzie miałoby być centrum serwisowe dla F-16, przynajmniej na tym podstawowym poziomie. Na razie Amerykanie się na to nie zgadzają. To by też rozwiązywało sam problem zakładów w Bydgoszczy, Wojskowych Zakładów Lotniczych. A z drugiej strony nie trzeba by było z każdą najmniejszą naprawą latać na koniec Europy czy do Ameryki. To by też potaniło eksploatację tego F-16. Myślę tak – jako poseł jeszcze poprzedniej kadencji byłem zwolennikiem ostrożnego patrzenia na offset i byłem krytykiem tej umowy offsetowej, twierdząc, że ona jest niedopracowana, że z tego będą negatywne skutki dla polskiego państwa. Dzisiaj jako wiceminister gospodarki odpowiedzialny za offset mogę tylko powiedzieć: A nie mówiłem? Dokładnie tak się
stało, jak były te dyskusje.

A teraz pytam, co zrobić teraz, bo wczoraj słyszałem wypowiedź eksperta rynku lotniczego, tak to powiem, i on po prostu powiedział, że ani nie mieliśmy, ani nie mamy odpowiednich wykształconych polityków, którzy po prostu potrafiliby takie sprawy z Amerykanami negocjować. Bo podpisaliśmy niezbyt korzystną umowę, teraz też nie potrafimy jej w jakiś sposób dla siebie wykorzystać. Nie ma specjalistów u nas w tej dziedzinie.

P.P.: Panie redaktorze, ale to nie jest kwestia... Znaczy nie wiem, czy jestem specjalistą. Jest cały Departament Programów Offsetowych w Ministerstwie, gdzie są ludzie, którzy moim zdaniem rozumieją, na czym polega offset. Tylko kłopot polega na tym – samoloty zostały dostarczone, pierwsze dzisiaj przyjeżdżają, umowa dostawy została podpisana, umowa offsetowa została podpisana i tak naprawdę dzisiaj pozycja rządu wobec tej umowy offsetowej jest dosyć słaba, to znaczy możemy grzecznie prosić, żeby były takie zobowiązania, a nie inne. Możemy stanowczo odmawiać pewnych zobowiązań, które przedstawiają nam Amerykanie, a na przykład są naszym zdaniem przeszacowane wielokrotnie. Natomiast tak naprawdę to tylko strona amerykańska może z dobrej woli coś zrobić. Umowy zostały podpisane. Teraz...

A może mamy złe prawo? Bo też wszystkie kluby poselskie mówią, że poprą nowelizację ustawy offsetowej.

d1976qb

P.P.: Nowelizacja jest faktycznie w tej chwili na ukończeniu, wchodzi teraz ta nowelizacja do Senatu. To prawo nam pozwala bardziej elastycznie negocjować umowy, ale to nowe umowy. I tak naprawdę dzisiaj mamy kłopoty z kilkoma dostawcami, gdzie ja się po prostu nie zgadzam na z zamkniętymi oczami podpisywanie umów, które wiem, że są nie do wykonania. No i z tego powodu już naciski są na mnie, żebym się zgodził, żebym nie przesadzał, że to i tak parę dobrych projektów. Tak że myślę, że jeśli pan stawia pytanie, co zrobić dalej. Jeśli chodzi o Amerykanów, my tak naprawdę możemy twardo negocjować, ale zdając sobie sprawę, że nasza pozycja negocjacyjna jest dosyć słaba. Natomiast jeśli mówimy o następnych zobowiązaniach offsetowych, jestem przekonany, że te umowy offsetowe, które ja podpisałem w ostatnich dwóch miesiącach, a takie trzy małe umowy się zdarzyły, one są o wiele lepiej przygotowane i nie będzie tam podmieniania tych zobowiązań, to znaczy że offsetodawca, zagraniczny dostawca sprzętu za każdym razem
dobrze przeanalizował sytuację w każdym zakładzie przemysłu obronnego w Polsce, zanim wpisał to jako zobowiązanie offsetowe. I myślę, że każda następna umowa będzie o wiele lepiej przygotowana. Ostatnia rzecz, o której chciałem powiedzieć w tym toku moich słów, to jest to kwestia doświadczenia. Tak naprawdę w Polsce przed 2003 rokiem doświadczenie w zakresie offsetu było żadne. Obie strony – i polska rządowa strona, i amerykańska – liczyły, że to się jakoś tam ułoży. No, to się nie układa.

d1976qb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1976qb
Więcej tematów