Amerykanie schwytali bliskiego współpracownika Zarkawiego
Amerykańskie wojska w Iraku schwytały
jednego z najbliższych współpracowników jordańskiego terrorysty
Abu Musaba Zarkawiego - podali przedstawiciele
amerykańskiego Ministerstwa Obrony.
Mężczyzna został schwytany pod koniec ubiegłego roku. Według jednego z przedstawicieli resortu obrony, w domu zatrzymanego znaleziono "broń i materiały do produkcji ładunków wybuchowych".
Schwytany mężczyzna miał być osobistym współpracownikiem Zarkawiego; miał on zapewniać łączność z komórkami terrorystycznymi na terenie Iraku, zajmować się sprowadzaniem rebeliantów do tego kraju oraz dbać o sprawy finansowe.
Jak podał Pentagon, schwytany ma obywatelstwo amerykańskie i jordańskie. Został on przez specjalną komisję uznany za "walczącego w armii wroga", a nie jeńca wojennego, co pozwala ominąć wymogi Konwencji Genewskich o traktowaniu jeńców.
Mężczyzna nadal jest więziony; mieli z nim kontakt przedstawiciele Międzynarodowego Czerwonego Krzyża - informuje AP. Agencja przypomina, powołując się na Pentagon, że jest to pierwsza osoba o amerykańskim obywatelstwie, schwytana w Iraku w związku z podejrzeniami o terroryzm.
Jordańczyk Zarkawi jest szefem ugrupowania "Al-Kaida na rzecz Świętej Wojny w Iraku", powiązanej z siatką terrorystyczną Al-Kaida Osamy bin Ladena. Zarkawiemu zarzuca się organizowanie fali zamachów i porwań w całym Iraku. Amerykanie wyznaczyli za jego ujęcie nagrodę wysokości 25 mln dolarów.