Amerykanie osiągnęli gotowość do ataku
Amerykańska armia jest gotowa do działań zbrojnych, jeśli prezydent Bush podejmie taką decyzję, zapewnił głównodowodzący amerykańskich sił zbrojnych w rejonie Zatoki Perskiej, generał Tommy Franks.
14.03.2003 | aktual.: 14.03.2003 09:27
Zapytany, czy ma wystarczająco dużo żołnierzy by zwyciężyć jeśli dojdzie do wojny, Franks, który ze swej siedziby w Katarze dowodzi ćwierćmilionową armią, odpowiedzia telewizji ABC: "Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że jeżeli prezydent Stanów Zjednoczonych zadecyduje o podjęciu działań zbrojnych, dysponujemy wystarczającym potencjałem wojskowym, by wykonać powierzone nam zadanie".
Generał wyraził również przeświadczenie, że podlegające mu oddziały zwyciężą w każdym konflikcie. Podkreślił przy tym, że decyzja o użyciu siły jeszcze nie zapadła i podobnie jak wielu ludzi ma nadzieję, że do wojny nie dojdzie. "Ale nadziei nie można zamieniać w strategię" - powiedział.
Franks stwierdził, że bierze pod uwagę możliwość użycia przez armię iracką broni masowego rażenia, a także liczy się z możliwością spełnienia gróźb, że broniący się Irakijczycy wysadzą zapory wodne i zaminują pola naftowe oraz rafinerie.
Głównodowodzący amerykańskich sił zbrojnych w rejonie Zatoki Perskiej jest doświadczonym żołnierzem, walczył i był ranny w Wietnamie. Pochodzi z Teksasu. Jego hobby to polowanie i dobre cygara. (mp)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Wojenne chmury nad Irakiem. "Wejdą, czy nie wejdą?" Zabiegi dyplomatyczne, to gra pozorów, czy też ostatnia szansa na zachowanie pokoju? Zwycięzcy i przegrani ewentualnych zmagań wojennych?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.