Ambasador protestuje przeciwko "polskiemu obozowi zagłady"
Ambasador RP we Włoszech Jerzy Chmielewski wystosował list do redaktora naczelnego dziennika "La Repubblica" Ezio Mauro, w którym zaprotestował przeciwko użyciu sformułowania "polski obóz zagłady" w odniesieniu do hitlerowskiego obozu Auschwitz.
Określenie to znalazło się w zamieszczonej tego dnia relacji z wizyty na terenie obozu 200-osobowej grupy młodzieży z Rzymu wraz z burmistrzem Giannim Alemanno. Młodym Włochom towarzyszą uczniowie z polskiej szkoły w Wiecznym Mieście.
Polski ambasador w liście podkreślił, że sformułowanie "polski obóz zagłady" wywołało jego "wielkie zdumienie". Zauważył następnie, że wydaje się to "osobliwe i bardzo nielogiczne", gdyż w tym samym zdaniu autorka relacji napisała, że to Niemcy w 1945 roku wysadzili komorę gazową w Birkenau na kilka dni przed opuszczeniem "polskiego obozu zagłady".
Jerzy Chmielewski z mocą odnotował w liście, że jest to już jego kolejna interwencja w sprawie użycia słów "polski obóz" w odniesieniu do Auschwitz-Birkenau. Następnie przypomniał - jak stwierdził - "dobrze znane czytelnikom fakty" dotyczące okupacji Polski przez Trzecią Rzeszę w latach 1939-1945. Dodał, że właściwym określeniem, zaaprobowanym w 2007 roku przez UNESCO przy wsparciu Izraela, jest: "nazistowski niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady".