Ambasador Polski w Niemczech mówi o wyroku ws. "polskich obozów". "Będziemy interweniować"
Andrzej Przyłębski jest zdumiony wyrokiem Trybunału w Karlsruhe, który orzekł, że niemiecka telewizja ZDF nie musi przepraszać za użycie sformułowania "polskie obozy zagłady". - Do wielu to dociera, ale jak widać do niektórych nadal nie - skomentował ambasador.
Polski ambasador w Niemczech zapowiedział, że "będzie zdecydowanie interweniował" ws. wyroku Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe. Niemiecki sąd podważył wyroki niższych instancji i zarządził, że stacja ZDF nie musi przepraszać Karola Tendery. Były polski więzień obozu w Auschwitz wytoczył proces telewizji, bo ta użyła sformułowania "polskie obozy zagłady".
Andrzej Przyłębski przyznał, że zaskoczenie jest tym większe, że kanclerz Niemiec Angela Merkel przyznała się do odpowiedzialności tego kraju za Holokaust. - Widać są dziennikarze, którzy jeszcze tego nie rozumieją. Do wielu to dociera, ale jak widać do niektórych nadal nie - powiedział cytowany przez portal tvp.info.
- Ten trybunał już się popisał, zapraszając panią Małgorzatę Gersdorf jakiś czas temu. Skierowałem do prezydenta tego trybunału list z zapytaniem, kto w niemieckim MSZ potwierdził informację, że pani Gersdorf jest nadal urzędującą I prezes Sądu Najwyższego. Nie dostałem żadnej odpowiedzi - tłumaczył ambasador.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl