ZDF nie musi przepraszać za "polskie obozy zagłady". Jest wyrok
Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe zniósł wyroki niższych instancji w sprawie wytoczonej ZDF przez byłego polskiego więźnia Auschwitz. Trybunał podkreślił, że stacja już przepraszała Karola Tenderę i skorygowała nieprawdziwą informację.
21.08.2018 | aktual.: 21.08.2018 22:36
Chodzi o sformułowanie "polskie obozy zagłady", które pojawiło się w lipcu 2013 na stronach internetowych ZDF w informacji o programie dotyczącym wyzwolenia Majdanka i Auschwitz. Były więzień Auschwitz, Karol Tendera, zaskarżył niemieckiego nadawcę, domagając się przeprosin. Zamieszczony przez ZDF na jednej z podstron tekst uznał za niewystarczający. Sąd Apelacyjny w Krakowie w grudniu 2016 roku zobowiązał nadawcę do opublikowania sformułowanego przez niego tekstu przeprosin na stronie głównej i w odpowiedniej oprawie graficznej.
Sąd krajowy w Moguncji i Wyższy Sąd krajowy w Koblencji uznały, że wyrok polskiego sądu jest wykonalny na terenie RFN. Prawnicy ZDF odwołali się jednak do sądu najwyższej instancji - Federalnego Trybunału Sprawiedliwości.
Według sędziów Trybunału niemieckie media nie mogą zostać zobowiązane przez zagraniczny sąd do publikacji sformułowanego przez niego oświadczenia. Taka publikacja byłaby niedopuszczalną ingerencją w wolność prasy i naruszałaby niemiecki porządek prawny – orzekli sędziowie w opublikowanym we wtorek wyroku.
Sędziowie podkreślili jednocześnie w uzasadnieniu, że twierdzenie, że "obozy w Majdanku i Auschwitz były prowadzone przez Polaków jest nieprawdą" i jako takie nie jest chronione przez konstytucyjną gwarancję wolności słowa.
Trybunał przypomniał jednak, że ZDF zaraz po interwencji ambasady RP skorygował to nieprawdziwe sformułowanie i dwukrotnie przeprosił na piśmie Karola Tenderę. Ponadto ZDF zamieścił na swoich stronach internetowych przeprosiny pod adresem byłego więźnia Auschwitz. Jak stwierdzili sędziowie, zamieszczenie przeprosin w formie nakazanej przez Sąd Apelacyjny w Krakowie byłoby w tym kontekście niewspółmierne i nie odpowiadałoby konstytucyjnemu nakazowi proporcjonalności.
Przeczytaj także: Niemiecki wrak, polski problem. Czy możliwa jest współpraca ws. Frankena na dnie Bałtyku?
Przeczytaj także: "Głupio wyszło". Złodziej samochodów pośmiewiskiem policji
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl