Ambasador Iranu przy ONZ: chcecie konfliktu!
Ambasador Iranu przy ONZ Dżawad Zarif zarzucił USA, Francji i Wielkiej Brytanii _konfrontacyjną postawę_ i chęć wywołania niepotrzebnego kryzysu. Chodzi o popierany przez te państwa projekt rezolucji ws. irańskiego programu atomowego.
04.05.2006 | aktual.: 05.05.2006 00:09
O projekcie rezolucji przygotowanym przez Francję i Wielką Brytani, a popartym przez USA, dyskutowali przedstawiciele pięciu krajów-stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Zawarte jest w nim żądanie, by Iran wstrzymał wzbogacanie uranu. W przeciwieństwie do wcześniejszego wezwania RB z końca marca, żądanie to jest dla Iranu obligatoryjne. Teheran otrzymałby też krótki termin na jego wypełnienie.
Zdaniem Zarifa,jest wiele możliwości znalezienia pokojowego rozwiązania spornej kwestii programu atomowego Iranu.
Projekt powołuje się na rozdział 7. Karty Narodów Zjednoczonych, który traktuje o akcji w razie zagrożenia pokoju, naruszenia pokoju i aktów agresji, oraz nie wyklucza użycia siły militarnej. Dokument nie nawołuje w sposób bezpośredni do wprowadzenia sankcji, lecz zaznacza, że "w razie konieczności mogą być podjęte dalsze kroki".
Przeciwko radykalnej wersji rezolucji opowiadają się Rosja i Chiny, dysponujące prawem weta w Radzie Bezpieczeństwa.